Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (9)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Życzenia Wielkanocne
- Konik polny
pan Kot
- Konik polny
Heretyk
- Konik polny
Z mitami
- Konik polny
więcej...

Dziś napisano 32 komentarzy.

W twych rozwartych udach zostanę dłużej

W twych rozwartych udach zostanę dłużej

Zygmunt Jan Prusiński


W TWYCH ROZWARTYCH UDACH ZOSTANĘ DŁUŻEJ

Każde Słowo jest ważne w miłości - w cichej
gdzieś ukrytej jak korzenie z których wyrasta brzmienie
trzeba to pochwycić umiejętnie.

To mają być niczym desery o każdej porze
i ten głód zaspokoić...

Wzór twej kobiety jest czuły - odbieram
skalisty zasięg pierwotnych instynktów
zasiewam nasieniem to piękno.


Staraj się dotrzymać kroku -
rozpalimy ogniska w brzmiących akordach!


30.10.2017 - Ustka
Poniedziałek 07:19

Wiersz z książki "Erotyki pod jarzębiną"


autor ZJP
http://s24.flog.pl/media/foto_300/12307457_romantyk-z-krysztalowego-sadu.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 970 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2017-12-13, 01:22:40
typ: erotyk
wyświetleń (294)
głosuj (57)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2017.12.13; 02:41:41
Zygmunt Jan Prusiński
13 grudnia 2011 o 19:48 ·
Wiersz z książki "Cieniem Bernadety na rozstajach"


Zygmunt Jan Prusiński




UKLĘKNĘ PRZED TOBĄ JAK ANIOŁY KLĘKAJĄ...




Motto: "Jakby światło pełne zieleni,

jakby zieleń, lecz bez odcieni,

zieleń niewysłowiona, oparta na kroplach krwi".

- Karol Wojtyła -





Tam gdzie drzewa szumią,

tam gdzie góry krzyczą

w niebiańskich przestworzach,

bo i wzrok za krótki

by sięgnąć oliwnej gałązki,

słucham jak idziesz

pewna siebie że dotrzesz,

gdzie w świadectwie ogniska

gram swoje ballady,

a księżyc podgląda jak szpicel.



Wiesz sama że ogarniam miłością

twe ulubione drzewa,

a dalej skalne wzdychanie

i trochę ruchów traw,

i trochę kokieteryjnych barw

z twoich sukienek spływają

jak potoki młodzieńcze,

bo w nich jest melanż miękki

jak z wełny sweter.



I znajdę takie miejsce,

gdzie tylko my razem

zostaniemy nago

pod wybraną jabłonią.



- Księżyca na pewno nie będzie.





10.12.2011 - Ustka

Sobota 22:05

zygpru1948 2017.12.13; 02:39:22
Zygmunt Jan Prusiński
13 grudnia 2011 o 19:45 ·
Wiersz z książki "Cieniem Bernadety na rozstajach"


Zygmunt Jan Prusiński




UKLĘKNĘ PRZED TOBĄ JAK ANIOŁY KLĘKAJĄ...



(część druga)





Motto: "To nachylenie dobre,

pełne chłodu i zarazem żaru,

taka milcząca wzajemność".

- Karol Wojtyła -





Nie musisz mnie wodzić,

znam swoje linie papilarne

lusterko też nie jest mi potrzebne,

znam swój kolor włosów

i całą fizjonomię,

znam także filozofię miłości

we wstęgach i bez nich

łomocących w przelotny wiatr

w tym kierunku gdzie idę.



A idę zawsze z niebem,

patrzę na kłębiaste chmury

jak by to były góry malowane

według jakiegoś wzoru,

kreatywność jest tu pożądana

i kilka dźwięków z fujarek

pasterzy powracających z owcami.



I jest taka cisza że podszepty słyszę,

przydrożne mlecze się śmieją ze mnie

jakbym nie umiał cię znaleźć

obwinioną w tej prawdzie,

że to ty jesteś kobietą

z innej gliny co ja,

też narysowana na papierze

jako ta co pod górę podąża

wyłapać motyle o świcie.



Jeśli cię będę kochał fizycznie

zatrzymaj mnie dłużej w siebie,

byśmy mogli być jednym spoiwem

w architekturze odwracalnej

na kilka sposobów,

bez ujarzmiania dobra we mnie

jak to było w złej materii

w poprzednim życiu.



Chcę być pewny kobiety,

że jest moja i Boga...




11.12.2011 - Ustka

Niedziela 7:02

zygpru1948 2017.12.13; 02:26:44
Zygmunt Jan Prusiński
13 grudnia 2011 o 19:32 ·
"Puls Polonii" w Australii... 30 maja 2009



Zygmunt Jan Prusiński



DZIENNIK Z WIEDEŃSKIEGO OKNA



- Poszarpane struny emigracji.

Węże wracają bliżej słońca,

rozpalić w sobie plan na jutro

by życie zdobywać po dniu.



Żyjemy dla zdobycia czasu,

wszyscy potajemnie klaskamy

w muzyce ciszy – nie uprawiając

żadnej dosadnej przyjaźni.



Klepiemy się po ramieniu,

my widoczni na ekranie (ego).

Tak by tylko żyć jak rysunek

chwilowo narysowany ołówkiem.



Nawet zwykła krzywa linia

prowadzi cię nieznajomy w dal

odkupienia – połóż się na bok,

zaśnij w samotnych ścieżkach.




28.05.2009 - Ustka

zygpru1948 2017.12.13; 02:22:58
Zygmunt Jan Prusiński
13 grudnia 2011 o 19:25 ·
"...żeby Polacy wreszcie przestali być Polakami” - Gazeta Wyborcza...


Zygmunt Jan Prusiński



POLACY, PRZESTAŃCIE BYĆ POLAKAMI !



Macie do wyboru,

choć wyboru nie macie.

Przestańcie być Polakami -

popatrzcie na Adasia,

jeszcze niedawno palił

tanie papierosy,

a palił je tak

że tam gdzie trzymał papierosa,

palce miał brązowe.



Widziałem go w Wiedniu -

nawet rozmawiałem z nim.

Gdybym znał jego życiorys

tej rozmowy by nie było,

a i nawet z emigrantami

wyrzucilibyśmy go

z Instytutu Kultury Polskiej.



Pamiętajcie Polacy,

to komuniści są święci.

Nie ci z Biblii

z krzyżami idąc.



Więc za Gazetą Wyborczą

błagam was rodacy,

przestańcie być Polakami !





13 Grudnia 2011 r.

(w 30 Rocznicę Wojny z Narodem)



Wtorek 14:26

zygpru1948 2017.12.13; 01:56:33
Zygmunt Jan Prusiński


POZNAWANIE INNEGO ŚWIATA

Odbieram inny świat
bywam tam na układach
umowy - to okres próbny
na razie żadnych przywilejów
nie mogę tylko minąć granicy
nie posiadam certyfikatu.

Nie ma w tym świecie zakazów i nakazów
nie ma żadnych praw czy demokracji
po prostu jest wolna przestrzeń
podobna do pustyni lub prerii
więc spaceruję bez ciebie Margot
bo jeszcze nie zdecydowałaś
pożegnać tę kulę ziemską.

Ale będę wysyłał ci listy
opisywał w nich ciekawostki
jak dzisiaj rano spotkałem starca
który był onegdaj dentystą
a teraz ma dużo czasu
więc czyta książki napisane
kilkaset lat wcześniej.

Pytałem go o bibliotekę
dał mi adres i namalował
na papierze bym do niej trafił
może pójdę jutro po obiedzie
chyba będę się uczył łaciny
mam teraz tyle wolnego czasu.

Nie ma tu małżeństw
ani innych związków
nie rodzą się też dzieci
bo kobiety nie mają jajników
a mężczyźni nie mają spermy
- nikt nie uprawia seksu.

Świat ten jest zupełnie inny
przejrzysty - bez polityki i religii.


13.12.2015 - Ustka
Niedziela 3:10

Wiersz z książki "Książę zaułka".

zygpru1948 2017.12.13; 01:30:12
Ona czeka na mój Erotyk

http://photos.nasza-klasa.pl/29300265/1579/main/ece4ef8f74.jpeg


Wiersze na topie:
1. a kogo (30)
2. po sąsiedzku (30)
3. liczenie słojów (30)
4. ***[pora wracać...] (30)
5. jest dobrze (30)

Autorzy na topie:
1. Jojka (342)
2. TaniecIluzji (326)
3. darek407 (252)
4. Gregorsko (116)
5. pawlikov_hoff (107)
więcej...