|
W otwarte karty
W otwarte karty |
podkochiwał się niej nie na żarty
słał jej śliczne miłosne liściki
i chciał zagrać w otwarte karty
trefle dzwonki kiery i piki
choć daleko od ukochanej
to w uczuciu był ciągle blisko
fotografie oglądał nad ranem
tylko z nią widział swą przyszłość
ale ona dziś w innym świecie
z kochankami ciągle się bawiła
i nie chciała uwierzyć poecie
mimo jego miłosnych poczynań
jednak czas dał jemu szansę
gdy zajechał o zmroku pod teatr
bo już wiedział że po spektakcie
za kulisy się często wybiera
więc gdy sztuka dobiegła finału
wzrokiem śledził jej długie nogi
i z wiązanką kwiatów pomału
skrył się cały w cieniu garderoby
a gdy wpadła cała zdyszana
z różem szminki i białym gorsecie
to jej z serca wyjawił kochana
uwierz swemu oddanemu poecie
wzięła kwiaty na drżące ręce
dłoni dała mu biały pergamin
i usłyszał jak bije jej serce
w małej salce tuż za kulisami
by już czule objąć ją w ramiona
zagrać w końcu w otwarte karty
do miłości swojej przekonać
bo się kochał w niej nie na żarty
z porannych snów |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|