|
W odpowiedzi na "Z...Z.." Ambrozji
W odpowiedzi na "Z...Z.." Ambrozji |
(napisano po wypowiedzi @sylen na pasku z daty 2016-08-18 - 03:58:45)
#
Po nocy, w niej tulony snami o spokoju;
przebudzony w nadziei, że ten sen się ziści
spojrzałem w forum strony. Nowego tam gnoju
nie musiałem już szukać. Sylen, oczywiście...
Jak co dzień, od dni wielu wita ślinotokiem
swojego jadu, nowo znaczonych "wybrańców".
Trzeba być obdarzonym nieprzytomnym wzrokiem
aby nie dojrzeć chamstwa. W owym to "zasrańcu"...
Dlatego wypowiadam znów kolejne słowa
które nie są miłymi. Innych nie potrafię
w stosunku do łobuza. Jemu ofiarować
je także tu zamierzam - w jego ślę parafię...
#
(...) nazbyt wielu poetów już nie ma,
został się nam jeno po nich ślad...
Szkodnik sylen rękoma obiema
pisać chciałby o innych źle rad...
Lecz to taka niemota cieniacka;
że aż mus wypowiadać się źle...
Stąd ni zowąd napada znienacka;
sam nie wiedząc, czego teraz chce...
Byle bajtel jemu dziś da rady
w klocki, co on poezyją zwie.
Nie starczyło by zapewne swady
by napisał swe strofy ze dwie (...)
- nie... nie... nie...!!! |
|
- do wszystkich, czyli ALL... |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
|
|