Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (4)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Twoje imię
- lucja.haluch
Wyszeptane
- lucja.haluch
Z wiatrem
- Kama
"Paryż"
- lucja.haluch
więcej...

Dziś napisano 3 komentarzy.

W niżu strącić owoc północy

W niżu strącić owoc północy

Zygmunt Jan Prusiński


W NIŻU STRĄCIĆ OWOC PÓŁNOCY

Czerwiec się zaczął dopiero co pożegnałem maj
wybredny był a jaki będzie nowy miesiąc?


Miałaś przyjechać dzisiaj ale powiadamiasz
że w czwartek na pewno - och to na pewno
idę kupić flaszkę i zmieszam swoje myśli.

Usiądę pod morwami zaklepię ścisk zapachów
wydobędę kajecik i pióro - erotyk napiszę.

To bezpieczniejsze od wołania w pustą przestrzeń
gołębie się zlecą ponarzekają jak ja - ech
lepiej nic nie zgubić jak ostatnio zegarek...

Wiesz na czym polega mój nastrój w przyrodzie?

Kiedy ciebie czuję obok - na sobie - na tobie...


1.6.2016 - Ustka
Środa 08:28

Wiersz z książki "Nuta w perle"...


autor ZJP
http://s19.flog.pl/media/foto_300/11126299_w-zaulku-gdzie-mieszkam.jpg


Margot Bene
http://s19.flog.pl/media/foto_300/11123086_margot-w-porcie-w-ustce.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 634 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2016-06-04, 06:35:22
typ: przyroda
wyświetleń (338)
głosuj (80)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2016.06.04; 18:51:17
NUTA W PERLE - część I

...Z okazji Dnia Urodzin Margot Bene; 16 Maja, była przy mnie w Ustce... oraz zbliżających się jej Imienin 10 Czerwca 2016...

Od dzisiaj piszę trzecią książkę dla Margot Bene.
Autor Zygmunt Jan Prusiński

http://korespondentwojenny.salon24.pl/715730,nuta-w-perle-czesc-i


Ustka. 4 Czerwca 2016

zygpru1948 2016.06.04; 06:38:29
Komentarze autora Karola Zielińskiego!


01.07.2011 14:41

@Zasmucony

To mnie cieszy, że Pan ZASMUCONY został ROZBAWIONY. Ale co do Boga, to mam dla Pana złą wiadomość. Niech Pan przeczyta Fausta, a zobaczy Pan o co mi chodzi. Jak diabeł rozsiewa o Bogu same dobre wiadomości i pracuje i współpracuje z Bogiem nad dziełem zbawienia. W tej historyjce nie chodzi o namiętność starego pryka do pięknych nóżek młodej Małgosi. Tu chodzi o rozmowy, o dochodzenie do zrozumienia własnego losu. „Faust” jest komedią pomyłek. Wydaje się, że przenikliwy umysł starego doktora powinien dostrzec pomyłki i całą blagę stworzenia, której efektem jest również Lucyfer (który ofiaruje mu pomoc), a tymczasem nie, Faust do końca nie widzi bezradności Bytu i brnie w swoje złudzenia. W „Fauście” chodzi o to, (i to widać podczas jego rozmów z Diabłem), że człowiek musi się porozumieć i ułożyć nie z Bogiem a ni z Diabłem ale z własnym LOSEM. Z własnym Marnym LOSEM. Z samym sobą, bo przecież nie z Bogiem, bo nim nie jest i nigdy nie będzie. Człowiek musi być Bogiem dla siebie lub będzie niczym. A tymczasem zarówno Bóg jak i Diabeł, chcą go od tego odwieść. Tak, Bóg i Diabeł, to diabelska spółka. Dlaczego?

Dlatego, że usiłuje przed człowiekiem zataić fakt, że Bóg potrafi tylko stwarzać śmieci. A diabeł jest mu potrzebny jako żyrant i adwokat podtrzymujący w człowieku przekonanie, że te śmieci to są jakieś niesłychane dobrodziejstwa, imponujące pomniki wszechmocy. A tymczasem Bóg stwarzając wszechświat już w chwili stworzenia rozumiał, że jego dzieło musi się zestarzeć, zdezaktualizować, zużyć, zamienić się w śmieci. Bóg stwarzając człowieka, już w chwili kreacji wiedział, że musi się on zestarzeć i zamienić w trupa. Czyli stworzył śmiecia. Człowiek stwarzając komputer już w chwili „produkcji” nadaje mu status śmiecia, który się zepsuje i zużyje z biegiem czasu. Człowiek płodząc człowieka, w chwili prokreacji już płodzi przyszłego Trupa i śmiecia. Zarówno Bóg i Człowiek są twórcami śmieci. Tylko takie rzeczy (jak idee i byty absolutne) które się nie starzeją nie są śmieciami. Człowiek też musi sobie zdawać sprawę, że sam jest śmieciem i twórcą śmieci. Jego Bóg też jest twórcą śmieci. Trzeba by było tak stwarzać, aby omijać niszczący walec czasu, a tego nie potrafi ani Bóg, ani człowiek. I to widać, gdy się przyglądamy z boku, pozornie głupim rozmowom Fausta i Szatana. Szatan wydaje się równie głupi jak Człowiek i nic nie rozumiejący. Bredzi o tworzeniu Dobra a tymczasem albo nie wie, albo ukrywa, że najlepszą rzeczą jest się nie narodzić. A jeśli już się człowieka zrodzi, to jedynym ratunkiem jest szukanie porozumienia i pogodzenia z własnym LOSEM Śmiecia – bo wszakże i śmiecie mogą dożywać bardzo długiego czasu jeśli nie pozwolą się łatwo zamieść i spalić w śmieciarni. Na tym świecie pozostaje jedyną realną rzeczywistością tylko człowiek i jego los. Diabeł i Bóg spychają na siebie wzajemnie odpowiedzialność za absurd istnienia i udają, przed człowiekiem przenikliwym, że ich nie ma.

zygpru1948 2016.06.04; 06:37:23
Tragedia polega na tym, że Bóg jest nieudacznikiem i lepiej żeby się nie brał do stwarzania śmieci, jeśli wszystko co stworzy, zamienia się w śmieci. Ja kiedyś powodowany litością miłością bliźniego podarowałem mieszkanie w bloku (nie mojemu) synowi mojej byłej (zmarłej) żony (chciałem, żeby to dziecko miało jakiś lepszy życiowy start) i myśli Pan, że doznałem satysfakcji moralnej albo że od strony fenomenologicznej doznałem ulgi, rozgrzeszenia z ludzkiego egzystencjalnego brudu (który rzekomo nosimy wskutek grzechu pierworodnego), uwolnienia od poczucia śmieciowego istnienia, od nieważności istnienia? Diabła tam! Poczucie nieważności, niepotrzebności, pustki duchowej… narosło jeszcze bardziej! Bo cóż dobrego zrobiłem temu chłopcu? Dałem mu rozlatujące się śmieci? Żeby się wśród nich męczył z innymi śmieciami. Nie widzę różnicy między tym, że mu dałem a miedzy tym, gdybym mu nie dał. Żadna łaska! Najlepsze bym mu zrobił dobrodziejstwo, gdybym go zabił i skrócił mękę w oczekiwaniu na ostateczną zamianę w śmiecia. Również robienie dobrych uczynków nie jest tworzeniem rzeczy wartościowych, bo to są również śmieci. A tymczasem sprawa jest prosta – rzeczy stworzonych nie wolno rozpakowywać i używać, bo się zamienią w śmieci. Ergo, życia też nie należy używać i zużywać bo się zamieni w śmieci. To jednak nie jest prawda, bo rzecz nierozpakowana i nie będąca w użyciu też zamienia się w śmiecia.

Oczywiście, że tylko nasza dobra wola decyduje, że coś zużyte i przebrzmiałe nigdy nie traci na wartości i nigdy nie przebrzmiewa, ale ciągle znajduje twórcze zastosowanie. I w tym jest człowiek równy Bogu, jeśli Bóg się o to nie obraża i dopomaga człowiekowi w realizacji tych twórczych zamierzeń. To by było piękne gdyby było prawdziwe, ale niestety, wszystko działa w ten sposób, żeby zniechęcić człowieka do tego typu kreacji. Natura i Bóg (również Diabeł) mu w tym wyraźnie przeszkadza. Siły zewnętrzne, poza ludzkie działają w ten sposób (przeciwko dobrej woli człowieka), żeby mu nic dobrego nie wyszło. Za cokolwiek człowiek się zabierze, co mu się wydaje dobre i słuszne, diabelski chochlik musi mu zepsuć i przemienić rzecz dobrą w złą. Po pewnym czasie człowiek widzi, że to co brał za prawdę i dobro, okazuje się kłamstwem i złością a księża mu wmawiają, że taka jest natura bytu (w skutek grzechu). I tu mają racje. Ergo, człowiek dobrą wolą może działać tylko wbrew zdrowemu rozsądkowi, poza sferą bytu (również niematerialnego) a można powiedzieć nawet: niestworzonego (bo ten stworzony już staje się śmieciem) i tu wracamy do początku. Że Człowiek nie może ale nie powinien porozumiewać się z Bogiem, ale musi porozumieć się z własnym LOSEM. Żeby własnemu przemijaniu, własnej grzeszności, małości i niepotrzebności nadawać status śmiecia, który jest cenny, ważny i chociaż zdezaktualizowany to nadal jest twórczy i DZIAŁA jak w pierwszym dniu stworzenia. Ale działa siłą dobrej woli człowieka a nie Boga. Już samo to, co głupio obiecywał człowiekowi Chrystus na kartach Ewangelii, że czeka go życie w niebieskich pokojach u Ojca w stanie wiecznej młodości… toż to jest tak samo głupie, jak widzimy w „Fauście” gdy Diabeł mu obiecuje młodość i miłosne szczęście w ramionach Małgorzatki. To jest gadka do głupiego (wiejskiego – nie ubliżając ludziom ze wsi) Władka.

Teraz przyjrzyj się Pan pisaniu pana Zygmunta i zrozum Pan, że on jest zbyt mądry, żeby pisać pod waszą publiczkę, której można obiecać poetyckie szczęście według schematu faustycznego, to jest: "Czeka cię młodość i miłość w ramionach Małgorzatki – bo nic ci więcej nie potrzeba w twym wieprzowatym życiu, głuptasie” . Bóg nie lubi intelektualistów, a Diabeł udaje że lubi, ale takich pseudointelektualistów jak Faust, któremu można robić z mózgu wodę. Przypomnij sobie Pan, jak św. Paweł nienawidził filozofów i intelektualistów, przekładając nad rozum naiwną wiarę, że wszytko jest w porządku. Pan pisząc swoje wiersze do Matki Boskiej i jeszcze wyżej, powinien Pan w imieniu udręczonej i upodlonej nieporadnym stworzeniem świata, ludzkości, pytać, dlaczego wszystko jest nie w porządku? Bo wszystko się kreci koło dupy, bo wszystko jest do dupy. I nie jest to wyraz prostackiego zachowania eskapistów ani prostaków tylko wyraz świadomości i samoobrona świadomości przed zakłamaniem, że kiedy ją kładą do grobu, kiedy kpią ze zdrowego rozsądku, to jej wmawiają, że dostępuje objawienia Matki Boskiej, która ją zawiadamia o zbawieniu (a więc: Ojciec ma pokojów wiele... gdzie będziecie wiecznie młodzi, jak Faust ze swoją Małgosią albo pan Zygmunt w różowym pokoju ze swoją Mar Canela w różowej koszulce – ale on wie, że jest różowym wariatem, a Pan bierze to na poważnie tam gdzie powinien Pan szydzić i szydzi tam, gdzie powinien Pan kląć i brać na poważnie. Zupełnie jak Faust! Uczy się Pan od Różowego Zygmunta, on klnie tam gdzie trzeba i szydzi gdzie powinien! Pozdro). Co za brednie!
Pozdrawiam również różowego Mistrza Zygmunta. Trzymaj się Aramisie!


Zygmunt Jan Prusiński Elementarz poezji miłosnej - Część IX


__________________________________________________


Wiersze na topie:
1. liczenie słojów (30)
2. "kto sieje wiatr zbiera razy" (30)
3. jest dobrze (30)
4. ***[między nami pole minowe...] (30)
5. na znak (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (446)
2. Jojka (319)
3. darek407 (271)
4. Gregorsko (154)
5. pit (71)
więcej...