|
...w lesie...
...w lesie... |
na polanie
do pana môwi pani
Ale pięknie
ptaki śpiewają
Pan jej na to
widzę słuch zawodzi panią
To mój alarm
Krótka bajka
była pani
i był Pan
Dzieci gromadkę mieli
dla siebie ludzi i Boga
Dzisiaj każde z nich
osobno niańczy samotność
Grillowanie
ciała usmażone
teraz na kubachę
czas na micho
Na ochotnika
kto grilla rozpala
czy jedziemy
na elektrycznym...?... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2018.05.29; 06:08:51 |
w:) dziękuję jak też pozdrawiam i słoneczny:) przesyłam:)
Kosim- no cóż,ale i tak bywa że według mnie jest wszystko na swoim miejscu
jedynie co sądzę to brak tobie tonacji jak i rozumowania ale dzięki za zatrzymaniew:)
kosta.woj- tu chodziło nie o ptaszka a alarm samochodu, w:):) |
Podlasianin |
2018.05.28; 09:33:42 |
Wszystkie bajki śliczne, nie wiem, którą wyróżnić, więc za całość daję plusa. Miłego dnia. |
wiewióra |
2018.05.28; 09:29:35 |
Bardzo prawdziwe te Twoje fraszki .Samotność jest wielka plagą współczesnych czasów |
kosta.woj |
2018.05.28; 09:07:27 |
w lesie
na polanie
Pani mówi do Pana
och jak pięknie ptaszek gra
poczuła pani to mój tak gra
Bajka niedługa
bajka niedługa jak ich życie
żyli po bożemu
dzieci tyle mieli że
dla wszystkich starczyło
i dla ojczyzny było
dziś na zagrodzie
siedzą w obcym wśród obcych
ogrodzie
Grillowanie
grillowania naszedł czas
najpierw my a potem oni nas |
Gabrys |
2018.05.28; 06:58:31 |
pozdrawiam + |
|
|