w koronie

w koronie czas zamknięty w kroplach potu płynie rynienkami jest znakiem w świetle ciszy * każdy drobiazg bezlitosny toczy szramę na szlaku ludzkiego bycia a ja wciąż próbuję zrozumieć dokąd pędzi świat na rozpalonym piasku spala się ślina już niczyja obok rozciągnięte lenistwo kota wciąż jest mój nie ma dość marzeń o żarciu i psotach bywa że niespodziewanie gasi słońce i mruczy wtedy ja wpatrzony w chłód drżę niczym westchnienie niebo uwikłane w pajęczyny mrozi pełnią gwiazd pulsują w bezradności udając że spełnią sny a w tętnicach tylko wzburzone pragnienia czasem w tajemnicach pierścieni nocy** zakwita nadzieja że kiedyś o północy nastanie świt i chociaż ból jakby na pocieszenie rani mocniej to pomimo wszystko uświęca marsz niczym cierń - - - - - */ - refleksja wywiedziona z obrazów Edwarda Hoppera (1882 – 1967). **/ - zmierzch i noc , przenikając się, zataczają pierścienie, w których tkwi siła i tajemnica – jest to czarodziejski okres doby, w nim (wiemy to już od dzieciństwa) rządzą duchy i siły tajemne. Mogą „wszystko” zarówno zbudować, jak r zniszczyć.

Napisz do autora « poprzedni ( 195 / 212) następny » Jan Gawarecki dodany: 2013-07-20, 21:49:09 typ: życie wyświetleń (742) głosuj (207)

Siostrzyczka	2013.07.21; 19:00:27
Ciekawy wiersz w budowie nieco innej niż zwykle i ciekawej treści. Przyglądanie się życiu z różnych perspektyw przynosi refleksje, a te są natchnieniem, by napisać podobne wersy,,, Zajrzałam z przyjemnością :)

grazyna	2013.07.20; 22:54:21
WAŚKIEWICZA, MIŁO BYĆ, PRZEPRASZAM, ALE JESTEM JUŻ ZMĘCZONA , BO BARDZO POŻNO,

grazyna

2013.07.20; 22:52:27

zanakomicie napisany, pezja przaz duże P :) pozdrawiam serdecznie:) :)++ zmarł nasz znany krytyk literacki z Gdańska Pan Andrzej Kszysztof Waśkiewicz, już kilka miesięcy temu, ale Pana nie widziałam dlatego piszę, u Nas był wieczór poświęcony A.K.Waśkiewiczowi/ był najlepszym krytykiem w Posce/, nawet napisałam wiersz pamięci A.K.WASIKIEWICZOWA, bo znałam Go bardzo dobrze, jak całe Nasze Stowarzyszenie, Szczenin także na pewno Go bardzo dobrze znał, bo przyjeżdżał do Nas z P. FALKOWSKIM/ Cała ul. Miedziana gdzie były koncerty, wieczory-poetycko-muzyczne i inne kulturalne imprezy, jeszcze raz wszystkiego dobrego, zdrowia życzę, Grażyna

Prosta tutka	2013.07.20; 22:30:58
podziwiam pomyslowosc,ciekawy,pozdrawiam

senam	2013.07.20; 22:26:55
niezmiernie ciekawy . . . +