|
w głębi lustra
w głębi lustra |
toczę radość po przypadkach
niczym srebrną kulę mowy
co próbuje być tak gładka
jak ten czas zaręczynowy
z tą co miła jest dla ucha
i zostawia smak na ustach
kiedy jej próbuję słuchać
odnajdując w głębi lustra
radość skrytą za przypadkiem
mowy srebrnej w kuli złota
której ramy nazbyt gładkie
rani smutek . ten niecnota
.
nie myl ciemności z czarną godziną
w niej też czasami uczucie drzemie
lecz inne zmory próbuj ominąć
bo to niezwykle złośliwe plemię
wgryza się w czaszkę jak kornik w myśli
i wciąż próbuje zamknąć ci oczy
na to uczucie co teraz właśnie
pośród ciemności duszę uroczy
a ta godzina co czarną była
może już więcej tutaj nie wróci
i tak jak zmora minie niemiła
kiedy w ciemności miłość się zbudzi
.
jestem z poezją na bakier
a jednak ciągle z nią chodzę
bo ona w oczy mi patrzy
jak pies wierny stoi przy drodze
i czeka na mnie codziennie
błękitem sypie mi w oczy
bym mogła na jawie pięknieć
frazami wierszy uroczyć
to życie co jak przechera
kładzie pod nogi kamienie
a człowiek musi je zbierać
póki nie stanie się cieniem |
|
dzień dobry Zacisze :) |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
stokrotka33 |
2021.07.03; 12:43:36 |
Super napisałaś.
Pozdrawiam Cię cieplutko Teresko :) |
kmalenka8 |
2021.07.03; 11:49:13 |
Dzień dobry Tereniu...smutek mnie ogarnia jak widzę to co widzę! Ale chyba wiem w czym rzecz...Pozdrawiam z pochmurnych Kujaw ;)) Wiersze oczywiście z najwyższej półki ;)) ♥ |
|
|