|
W domu bogów
W domu bogów |
Do lasów przedwiecznych bogów wszedłem
Zmęczony trudem codzienności, jasność ich drzew rozświetliła nieprzeniknione ścieżki moje
Świętowicie wszechwidzący, przekonanie w życie po życiu wlej w me zmarnowane ciało
Perunie, panie gromów, ochroń przed piorunami wrogów
Dadźboże, twe słońce niczym hiperborejskie niech trwa stale i wiernie
Strzybogu, królu wichrów, zniwecz huragany i błogosław nas ciepłem łagodnego wiatru
Radogoście, niech ogień domu mego raduje gości
Mokosz, twe dary - płodność oraz woda niech krążą w żyłach naszych i rozkosznej siły przydają
Idzie światłość bogów do mnie, ich moc naprzód prze umysł zbutwiały przez troski spotykane na co dzień
I odrodzi go szczęśliwie, na Ziemi lub w Nawii. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Nadia |
2016.01.07; 10:24:55 |
Ładna modlitwa choć z poezją nie ma wiele wspólnego:)
Plus za temat, który bardzo lubię:) |
|
|