|
W chłodzie zmęczone oczy
W chłodzie zmęczone oczy |
już coraz szybciej słońce zachodzi
po rozmowie cieni wstaje lepka noc
moje usta całują krzyż twych ramion
a ty się jeszcze trochę czerwienisz
zabrakło chwili odwagi na rozmowę
nasz czas niezauważony odpłynął
a ja tak chciałem spojrzeć ci w oczy
mimo strachu co mógłbym zobaczyć.
siedzę nad rwącą falą księgi czerpię
ze słów ile mogę a zmęczone oczy
w chłodzie od rzeki wciąż nasłuchują
wyznań spisanych trawą na ustach |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
DominikR |
2022.01.20; 12:21:03 |
Obrazowo przedstawione wspomnienia, ciekawe porównania
Pozdrawiam+ |
|
|