Urodziny

Urodziny Masz na dłoni drobne liście,spadające i skrzypiące Takie stare, niepotrzebne nierealne lecz prawdziwe dla nas Skwierczą kiedy ściskasz w dłoni,zgniatasz Są jak cząstka samotności Nikt nie widzi,nie wie, że tak blisko obok Ciebie-stoi- Ona Ta bezkresność współistnienia Opuszczona Zagubiona Sama,pośród tłumu drzew Z których opadają liście Tak skrzypiące Tak gryzące moje dłonie i palące Wierzchnie ciało A pod nimi ścieżki Odkrywając-doznań nowych Tak starych i oczywistych Pozwól się zaśmiać Z tych skrzypiących liści nie starych lecz rzeczywistych w nowym czasie O miesiące niemieniące się od lat Dzisiaj jest Mój pierwszy raz I dla Ciebie obudzony jestem wcześnie dzisiaj Zacznę to, co nie skończyłem Skończę ,kiedy będę wcześniej

Napisz do autora ( 1 / 41) następny » anges dodany: 2012-10-12, 23:33:25 typ: inne wyświetleń (516) głosuj (5)

duch44	2012.11.05; 22:44:13
rewelacja ale to juz Tobie wczesniej mówilem nietypowa konstrukcja bdb srodki wiersz zatrzymuje i nie puszcza:)metafory grają koncert krótko mówiąc plus czy usmiech chcesz pewnie usmiech jak Cię znam więc dostaniesz pozdrawiam tak Danusiu ja juz czytalem te wiersze

Duszka	2012.11.05; 22:38:45
"O miesiące niemieniące się od lat..."... zaglądam do kolejnych wierszy i nie mogę wyjść z podziwu... są niesamowite! SUPER! :))))) pozdrawiam serdecznie :))

Super-Tango	2012.10.13; 12:31:43
Bdb, ciekawy wiersz+) Pozdrawiam

wie.rut	2012.10.13; 06:22:17
Wiersz ciekawy! :)+++

duch44	2012.10.12; 23:35:25
bardzo mi sie podoba agnes