Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
"Paryż"
- lucja.haluch
Z mitami
- AL46
"Autoportret w dzwonku rowerowym"
- joanna53
Śmieszny płacz
- joanna53
więcej...

Dziś napisano 0 komentarzy.

Uporządkowana Krysia

Uporządkowana Krysia

Włosy zwinięte w skromny warkoczyk
Pokorna mina, spłoszone oczy
Grzecznie wymawia słowa “dzień dobry"
Nie nosi nigdy dżinsowych spodni
I choć figura jej nieułomna
Powiedzieć trzeba „dziewczyna skromna”

Lecz gdy przychodzi on
Krysia w demona się zmienia
Gdy czule chwyta ją za dłoń
To serce jej staje w płomieniach
Usta całują a głodna ręka
Zachłannie chwyta ją za piersi
Wtedy już Krysia nie chce być święta
Słodko mu szepce by je pieścił

Krysia nie słucha głośno muzyki
Obca jej wódka i narkotyki
Pije wyłącznie wodę ze szklanki
Ma sympatyczne dwie koleżanki
Miłą rodzinę, ciekawe hobby
Szyje obrusy, haftuje kołdry

Lecz gdy przychodzi on
Krysia przestaje być sobą
I gdyby ją nawet siłą wziął
Wspólnie przeżyje z nim ten odlot
Kiedy przychodzi on
Krysia nie myśli już wcale
To nic, że czasem zalicza zgon
Że pali skręty i jest brutalem

Krysia przestrzega wszystkich zakazów
Mòwiąc unika brzydkich wyrazów
Modli się rano oraz wieczorem
Tak jak to czynią starzy katole
W jej domu zawsze jest porządek
Ma wysprzątany każdy zakątek

Lecz gdy przychodzi on
Krysi się w głowie przewraca
Wzburzona, nagle zaczyna kląć
I bez oporów daje się macać
Jego rudawy wąs sprawia
Że Krycha pragnie się upić
Potem przetańczy z nim całą noc
Po to by rano dać się porzucić

Śmiecie wyrzuca zawsze do kubła
Zamiast owczarka wybrała pudla
I nie wychodzi jak już się ściemnia
Od razu wtedy robi się senna
Pieska prowadza na krótkiej smyczy
Nie jada mięsa, ryb i słodyczy

Lecz gdy przychodzi on
Z Krysi wychodzi demon
Jej ciało gwałtownie przeszywa prąd
I całą sobą pragnie tego
Nie myśli o tym co nie wypada
I na całego czas umila
Bo dobrze mieć Jana za sąsiada
Gdy w delegacji mąż przebywa
Położnikom z Diecezji Świętokrzyskiej
Napisz do autora

« poprzedni ( 81 / 417) następny »

adamm1

dodany: 2017-07-25, 23:14:49
typ: satyra
wyświetleń (208)
głosuj (3)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

bordoblues 2017.07.26; 20:55:05
z jajem. pozdrowienia :) i dla Krysi :)


Wiersze na topie:
1. w intencji manny (30)
2. ludzka utopia (30)
3. "kto sieje wiatr zbiera razy" (30)
4. [rozebrany ze słów***] (30)
5. na znak (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (326)
2. Jojka (319)
3. darek407 (259)
4. Gregorsko (116)
5. pawlikov_hoff (102)
więcej...