|
„ULICA”
„ULICA” |
Wlewam w siebie ostatnią flachę wspomnień o Tobie .
Łyk za łykiem giną blade obrazy przeszłości .
Rok kolejny . Przepite , przekrwione spojrzenia .
Obudzony delirką . Wstaję aby paść.
Mój worek aluminium , to dwie flachy z mety .
Krzyśka wczoraj padaczka przekręciła nam .
Mroczne życie bez faktów . Detoks za detoksem .
Znów wigilia na dworcu . Ile to już lat ?
Już dawno zapomniałem , jak miałaś na imię .
Biegną dzieci chodnikiem . Skąd ten widok znam ?
Kazik niesie kolejną flachę fioletowych zwidów .
Abym znów ujrzał diabła , stojącego za mną .
Padł bełkocząc snem o moim zmarnowanym życiu .
Przykryty śmieciami . Pośród resztek wspomnień o Tobie . |
|
Bo nie wszystkim w życiu wyszło |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Bezsenność |
2014.08.20; 19:27:45 |
Tak to się niestety kończy. Ale nikt nie rodzi się alkoholikiem. I nie musi w tym trwać. Sam przez to przeszedłem. Udało mi się z tego wyjść.+ |
Gerard Karwowski |
2014.08.20; 19:27:11 |
Przepraszam za błędy , ale ten wiersz jest celowo pisany menelskim slangiem. |
Gerard Karwowski |
2014.08.20; 19:22:06 |
Do napisania tego wiersza zainspirowała mnie rozmowa z bezdomnym alkocholikiem z ełckiego dworca. |
pawwis |
2014.08.20; 17:32:56 |
Nie wszystkim wyszło, ale wszyscy chcieli.
Ciekawy wiersz. Pozdrawiam ;)+ |
KatNa |
2014.08.20; 10:37:44 |
jak dla mnie to powyższy wiersz nadałby się na utwór hip-hopowy...
ale wspomnień niektórych nie powinno się trzymać w sobie, bo niszczą człowieka od środka;
wiem, że trudno, ale lepiej się wygadać i zapomnieć, trzymam kciuki :) |
TESSA |
2014.08.20; 08:00:07 |
a może nie wszystkim wyszło życie?...pomimo wszelkich trudności, każdy jest własnym budowniczym...klocki trzeba umieć składać...raz zburzone budować od nowa...i znów...wspomnienia to negatyw i nie zawsze trzeba go wywoływać...życie trwa nadal...powodzenia Gerard:))) |
|
|