Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (5)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Miłość mnie wybawi...
- lucja.haluch
Z wiatrem
- Super-Tango
pomiędzy
- lucja.haluch
Wyszeptane
- TESSA
więcej...

Dziś napisano 12 komentarzy.

Uklęknę przed tobą jak anioły klękają...

Uklęknę przed tobą jak anioły klękają...

Zygmunt Jan Prusiński


UKLĘKNĘ PRZED TOBĄ JAK ANIOŁY KLĘKAJĄ...

Motto: "Jakby światło pełne zieleni,
jakby zieleń, lecz bez odcieni,
zieleń niewysłowiona, oparta na kroplach krwi."
- Karol Wojtyła -


Tam gdzie drzewa szumią,
tam gdzie góry krzyczą
w niebiańskich przestworzach,
bo i wzrok za krótki
by sięgnąć oliwnej gałązki,
słucham jak idziesz
pewna siebie że dotrzesz,
gdzie w świadectwie ogniska
gram swoje ballady,
a księżyc podgląda jak szpicel.

Wiesz sama że ogarniam miłością
twe ulubione drzewa,
a dalej skalne wzdychanie
i trochę ruchów traw,
i trochę kokieteryjnych barw
z twoich sukienek spływają
jak potoki młodzieńcze,
bo w nich jest melanż miękki
jak z wełny sweter.

I znajdę takie miejsce,
gdzie tylko my razem
zostaniemy nago
pod wybraną morwą.

- Księżyca na pewno nie będzie.


10.12.2011 - Ustka
Sobota 22:05

Wiersz z książki "Cieniem Bernadety na rozstajach..."


autor ZJP
https://fotek.pl/upload/d/o147528-d.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 775 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2016-11-14, 00:03:03
typ: życie
wyświetleń (300)
głosuj (57)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2016.11.14; 08:17:29
Wiesz co K71, w ogóle przez ciebie nie spałem. Ale ja jestem z tych wytrwałych... Podobno moje pochodzenie jest od Indian ze szczepu Siuksów.

I powiem ci dalej iż Siuksowie mieli wyższą kulturę od bolszewików, co ja mówię, bolszewicy to byli i są analfabetami.

A jednak otworzyłaś dla ciebie te dwa zdjęcia. I nic się nie stało, obejrzałaś mnie w tej zieleni. Czy byłem nago?

A pierwsza fotka to był dla mnie najlepszy okres w muzyce. Miałem wówczas 22 lata. Rozśpiewałem się niczym wiatr. Tak śpiewało się w tamtym okresie ambitne piosenki, anglosaskie. Pod patronatem zespołu Niebiesko Czarnych: Ada Rusowicz, Janusz Popławski, Wojciech Korda, Andrzej Nebeski, Zbigniew Bernolak.

zygpru1948 2016.11.14; 02:43:47
To dobry pomysł K71

Mogę ci przekazać, mam kilka takowych, ale z zapytaniem, czy jak śpi czy jak stoi?

- Nie bój się., mój nie gryzie...

zygpru1948 2016.11.14; 02:22:30
K71
dla ciebie te dwie fotki

https://fotek.pl/upload/d/o147581-d.jpg ________Jak miałem 22 lata

https://fotek.pl/upload/d/o147479-d.jpg ________I obecnie


- Czy widzisz różnicę?

zygpru1948 2016.11.14; 02:10:15
tzw. K71, czy ty umiesz pisać po polsku?

No zobacz i czytaj teraz:

"poza tym Pana styl jest rażąco znajomy, to obrzydliwe wręcz!"

- Co znaczy "rażąco znajomy"?

zygpru1948 2016.11.14; 02:01:08
Do Srebrnego,
czy Ty pojmujesz to wszystko, co tu się dzieje?

Dziękuję, może kiedyś obejrzę ten film "Braterstwo wilków".

Dla informacji, to z Karolem Wojtyłą na przełomie millenium (2000r.) jestem w dwutomowej Polskiej Antologii Poezji Współczesnej pt. DOJRZEWANIE W MIŁOŚCI

zygpru1948 2016.11.14; 01:54:28
Cytat tzw. K71:

"a pan jest stary i śmierdzi sikami!"

- A twoje pachną? No zastanów się biedna kobieto, pachną czy nie pachną.

A skąd wiesz że moje siki "śmierdzą"? Wąchałaś?

Chodź szybciutko tzw. K71 pod morwę i powąchaj!

zygpru1948 2016.11.14; 01:50:06
Do tzw. K71...

Hej, czekam nagi pod morwą na ciebie!

"a wokół wszystko wisi..."

Przybywaj! Przybywaj tzw. K71 !!!

zygpru1948 2016.11.14; 01:40:57
Tzw. K71, ty jesteś jednak obojniakiem!
Masz wszystko poukładane, tylko nie w głowie!

zygpru1948 2016.11.14; 01:38:54
Jeszcze ci dam tzw. K71 pomruczeć do rana, o godzinie 9:00, w kajdany i do ciupy na twarde łoże z desek, jak to mówią, do kabaryny! Inaczej, do "kabaretu"!

zygpru1948 2016.11.14; 01:34:02
A tu mi tzw. K71 ubliżasz, i do ranka pomyślę czy ciebie nie zamknąć w celi CL...

Cytat:

"Pan zygpru1948, erotoman gawędziarz, i nic więcej...

ble."

- Ja ci dam cholero ble!

Słuchaj uważnie tzw. K71; ja nie jestem "erotomanem gawędziarzem", oj głupia ty, ja od 30 lat piszę wiersze miłosne i Erotyki - a to jest różnica!

Wiesz kto jest tym "erotomanem"? Mężczyzna który już nie może swego fiuta wcisnąć kobicie za darmo!

A ja niedawno, kilka miesięcy temu zapłodniłem kobietę. Oj jeszcze mogę, dalibóg...

Mam starszego kumpla w Sławnie, który mając 83 lata jeszcze bryka ze swoją kobietą w łóżku.

Uważaj tzw. K71 co piszesz, bo możesz się pomylić i, zostaniesz zapłodniona!

zygpru1948 2016.11.14; 01:25:32
Słodziutka - lub niesłodziutka, a skąd ja mam wiedzieć co to jest tzw. K71 ?

Przecież to może być obojniak, lub facet bez jaj, lub baba z fiutem. No co wskazywać może to K71 - przecież ja nie bawię się w partyzantkę. Nie ma wojny to po co mi ksywa?

Cytat:

"kurczę, to niesamowite, że muszę przekonywać innych do tego, że mam cycki i cipkę, wow, chyba wkleję jakąś słit focię xD"

Tak, tak, wklej kobito fotkę, a uwierzymy wszyscy iż jesteś babą!

- Inaczej to nie uwierzę...

A jak się wstydzisz publicznie, to proszę przesłać na moją pocztę!

zygpru1948 2016.11.14; 01:14:51
bronmus45 2016.06.13; 15:46:27

pisze do rzeczy...

"Byłem kilka ładnych lat zawodowym kierowcą, przemierzającym miesięcznie ponad 10 tys. kilometrów. Tacy jak ja stanowili wtedy i teraz wielotysięczną społeczność, często zmuszaną przez pracodawców do nienormowanej godzinami pracy. A wyboru pracy i wtedy i teraz nie ma zbyt wiele. Rodzina czekała na pieniądze, potrzebne im do normalnego funkcjonowania. Wielu z tejże społeczności wspomagało się amfą - wiem to z obserwacji. Ja akurat pracowałem w "ludzkiej" firmie, więc nie musiałem, ani też nigdy nie spróbowałem.

No i do rzeczy - na tutejszym forum stanowimy ilościowo jakąś tam społeczność. W porównaniu do tamtej - "szoferackiej" ułamek promila. Zauważ więc ilu tutejszych użytkowników również można byłoby nazwać debilami, a ilu kapłanów... pedofilami..? A w końcu ilu debilów chodzi / jeździ nieoświetlonym rowerem środkiem ulicy, będąc pod wpływem?
Więc nie sądź tak dosadnie innych - rozejrzyj się wokół siebie... i co najważniejsze - spójrz na siebie."

Te słowa kieruje bronmus45 do tzw. K71

Popieram bronmusa 45

zygpru1948 2016.11.14; 01:06:47
Panie Srebrny, chociaż Pan nie jest idiotą! Dziękuję. Pan zrozumiał ów wiersz.

A, tzw. K71 nie zrozumiał!

Zajrzę do niego, co on tam wyrabia o tej porze...

Pozdrawiam

zygpru1948 2016.11.14; 01:03:30
O tzw. K71, zaraz pójdziesz do celi CL !
A wiesz za co? Że wspomnianego bełkotu popierasz!

U mnie nie ma bełkotu, jest trafna melodia i malarstwo...

Co cię tak razi, nago? Tak nago pod morwą, bo uwielbiam nagi bywać pod morwą!

Ty też, tzw. K71, bierz dziewczynę i rozbierajcie się pod akacją. Ba, wszyscy na Zaciszu rozbierajcie się pod drzewami, i niech orgia trwa!!!

A tam gdzie wskazałem to proszę poczytać:

http://poeta112.blogspot.com/

zygpru1948 2016.11.14; 00:28:25
Takiego bełkotu dawno nie czytałem, chodzi oczywiście o autora, poczytajcie, poczytajcie...

http://poeta112.blogspot.com/

zygpru1948 2016.11.14; 00:05:26
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa


07.04.2012 01:00

@Mar Canela


Pani Małgorzato, myślałem, że mam do czynienia z poważną kobietą, a tu zdjęcie królika, który co dopiero zniósł kurze jaja, albo tych jak pilnuje przed drapieżnikami albo zamierza je wysiadywać. Czyżby Pani była tak bezkrytyczna i brała udział w tej zabawie zgłupiałej i zdziczałej umysłowo kultury, gdzie głupota nie ma granic i handluje królikami znoszącymi kurze jaja?

Ja nie wiem czy to można zaliczyć do pur-nonsensu albo to tzw. przedmiotów surrealistycznych opisywanych w teoriach nadrealistów (np.Andréa Bretona). No bądźże kobieto na poziomie! Czy Pani też dostaje małpiego rozumu? Nie miałbym nic przeciwko temu, gdyby to była jakaś "sztuka", jakiś artyzm, ale to jest dowód czystego społecznego zidiocenia. Zidiocenia, które ucząc złego gustu psuje umysł zbiorowy i indywidualny poszczególnych ludzi. Bo to jest tak: gdy artysta nadrealista robi jakiś kolagen, gdzie królik wysiaduje jaja, albo je znosi, albo ich pilnuje (jak na Pani zdjęciu) ale deformacja przedmiotów, światłocień, aura, tło itd. daje kontekst "odsyłający zdrowy rozum" do "niepokoju" i wzbudza ten niepokój, refleksję itd., to sądzę, że taki "akt" tworzący nową rzeczywistość ma swoje społeczne, dodatnie uzasadnienie. Wzbogaca refleksję, wrażliwość, ba, wrażliwość moralną i estetyczną. A na Pani pocztówce co wzbudza? Króliczek jest wprawdzie lekko zdeformowany, jest bardzo malutki a jaja nieproporcjonalnie duże. Potem się dziwić, że w internecie chodzą zdjęcia i filmiki, gdzie ona (króliczek) ma malutkiego króliczka (malutką pizdeńkę - Kamasutra!) a on ma fujarę (jak słoń) na pół metra i jaja nieproporcjonalnie wielkie, bo kobiety takie lubią. I już wiem skąd się to bierze, kto kształtuje takie podświadome postawy. I to do tego służą święta Wielkiej Nocy? Paskudztwo (może zresztą tylko dla mnie i dlatego, że sam się nie mogę tak wielkimi pochwalić. Sądzę, że Pani też ma nieustannie seksualne obsesje, i tu się Pani zdradziła, ale to mnie posądza, że głodnemu chleb na myśli.

Ale ja nie o tym. Bodajże wczoraj napisałem do Pani, że gdy dwoje kochających się ludzi etc., to mogą stworzyć lokalny (niejako w miejscu spadania) raj (niebo) lub piekło (co na jedno wychodzi). I tu muszę dołożyć sprostowanie, jakie piekło miałem na myśli (bo nie jestem satanistą w popularnym sensie tego słowa, znam się trochę na siarce metafizycznej, ale nie jestem jakimś "satanistą"). Otóż szatana uważam za tożsamego z Bogiem i za byt bardzo człowiekowi nieprzychylny i dla człowieka groźny. Bóg po porostu jest diabłem i tezy o jego dobroci, o ekonomii zbawienia etc. obronić się nie da. Nie da się też obronić tezy o rozróżnieniu między dobrem a złem. Zła od dobra odróżnić się nie da w procedurach myślenia pozytywnego. Dopiero wtedy, gdy będziemy myśleć na opak, negatywistycznie, dojdziemy do takiego wniosku jak owi buddyści, którzy twierdzą, że niebo istnieje jako rodzaj mai (dla głupców opętanych posiadaniem i pragnieniem szczęścia), bo jaźnie uwolnione od opętania żądzą są wolne od pragnienia niebieskich szczęśliwości. I w tym sensie jest to dobro i prawda. Ale tylko w takim sensie. Czyli, że tam gdzie istnieje odrzucenie fałszywego podłego dobra i diabelskiej (ale również boskiej) prawdy dopiero tam możemy mówić o dobru i prawdzie.

W moim przykładzie mówiłem, że ludzie kochając się potrafią niejako neutralizować działanie zła i prawdziwego diabła. Obłaskawiać diabła. Ja mieszkam wraz z byłą żoną w 140 metrowym (byłym naszym wspólnym - przed podziałem) mieszkaniu (zajmuję połowę) i kiedy sobie nie dam pozoru a ona jest pijana, wpada do mnie z jakimś kijem albo z pięściami i leje mnie gdzie się da. Robi to wtedy na milcząco, żebym nie miał świadków i wtedy słyszę jej diabelski chichot. O tak, wtedy czuję że mam do czynienia z prawdziwym diabłem, (który być może jest samym Bogiem). Myślę, że ona mnie bije z własnej, nieprzymuszonej, ludzkiej woli, ale ogniki które ma w oczach i ten chichot nie są ludzkie. Z jej oczu i z tego rozbawionego chichotu wyziera piekło. A po chwili gdy przyjdzie sąsiadka albo policjant, ona jest super spokojna, racjonalna, kulturalna i katolicka. Ach jakże jest miła! I ja nie o takim piekle i diable między kochankami myślałem.

Tam gdzie ludzie się kochają i nawet dotykają swymi uczuciami sfer kosmicznych (mam na myśli metafizykę) to i diabeł (musi lub chce z ciekawości?) się przyłączyć i doznać przebóstwienia, które jest (moim zdaniem) niezależne od woli Boga, bo nad nim góruje i panuje Mądrość Przedwieczna! Sapiencja! Prudencja! I jeśli intuicja religijna wszystkich narodów przedstawia Boga jako nieruchawego, obojętnego na losy Stworzenia ociężałego umysłowo gamonia, to diabła przedstawia się jako inteligentnego, żwawego, aczkolwiek złośliwego a czasem morderczego ducha lub duszka, który jest bardzo ciekaw ludzkiej inteligencji i tam gdzie dwóch inteligentnych ludzi się kocha, tam on biegnie podpatrywać i podmuchiwać. W nadziei, że może coś im popsuje i sknoci! Takie jest w moim pojęciu owo piekło dwojga kochających się ludzi, że tworzą (jeśli są inteligentni) byt bardziej interesujący i niepokojący tradycyjną moralność (głupich ludzi z ich wojnami, zbrodniami etc.) niż mdłe, ckliwe wzdychania wśród infantylnych makatek, kotków, różyczek etc. A to co Pani wypisuje na swoim blogu, że "wpatruj się w moje oczy", "przychodź do mnie - kiedy chcesz - w poezji" itd. to niepoważne! Czy Pani jest dziecinna, czy tylko rżnie taką idiotkę? To co piszę teraz do Pani, to nie znaczy, że chcę, żeby się Pani obraziła. Piszę to na dowód mojego szacunku i wiary, że za infantylną maską kryje się mądra kobieta. Niechże wobec mnie przestanie strugać Pani wariata. Proszę o jakiś znak, mrugnięcie, aluzję, że te kotki i naiwne zaśpiewy są dla kogoś tam, ale nie dla Karola. Tym bardziej, że mogę w każdej chwili przestać się odzywać (chyba że Pani chce tego, to już), bo jestem w ogóle życiem wśród głupców zmęczony. Pozdro

Zygmunt Jan Prusiński Sukienki i Motyle - część II...

__________________________


Wiersze na topie:
1. ***[między nami pole minowe...] (30)
2. liczenie słojów (30)
3. na znak (30)
4. jest dobrze (30)
5. po sąsiedzku (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (446)
2. Jojka (319)
3. darek407 (271)
4. Gregorsko (154)
5. pit (69)
więcej...