Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (7)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
stacja XII
- Super-Tango
Niewinnie skazany
- Super-Tango
Z wiatrem
- gośka26
Niewinnie skazany
- lucja.haluch
więcej...

Dziś napisano 23 komentarzy.

U chorego brata na wsi

U chorego brata na wsi

Wyszorowane niebo szczotką ryżową
zapowiada piękny dzień
kruszę młotkiem siemię dla świń
oblewam pomyjami ugotowane ziemniaki
z obory widłami wyrzucam gnój.

Łaciata kręci się niecierpliwi
ogonem smaga twarz
inne palce pieszczą wymię
ściskam kolanami wiaderko
udój pachnie cudnie
przez otwarte drzwi
wdziera się aromat roślinności i ziół.

Jedne zapachy zalatują stęchlizną
drugie nieco słodkawe
kurnik i chlew
rywalizują o pierwszeństwo powonienia
przy murze gnojówka
restauracja dla much
z kurnika zdecydowanie azotem
uderza w nozdrza obezwładnia
chłonę i śnię.

Tuż przy ganku rosną dziewanny
wysokie i smukłe
według mnie kłamliwe chorowite
wydają nieciekawą woń
jedynie dzikie kwiaty przy gruszy
w nasłonecznionym lekko miejscu
różowe i białe płatki
roztarłszy na dłoni
z przyjemnością wdycham.

Dalej sadzawka ropucha na tronie
dwie zielone żabki damy dworu
wypatrują księcia bociana
na dużym liściu nenufara.
Wierzba płacze nad sitowiem
że wkrótce przyjdzie jesień
pora umierać.

Z zagrody dobiega muzyka
nokturny kur
kuranty koguta
arie świń
basy byka.

Na dużej kaflowej kuchni
gotuje się kociołek z bielizną
bulgotanie unosi przykrywkę
wypływa szumiąca fala mydlin
tarka w drewnianej balii
niczym na rybie łuska
usuwam brud z wygotowanych rzeczy
poruszam się zaciekle
kołnierzyk śwista w dłoniach
kruszą się paznokcie.

Płukane pranie wypuszcza mydlane smugi
potem tylko mleczne
po trzecim płukaniu
woda czysta.
Wyżymam kręcę rękawy
aż trzeszczą kości
grube rzeczy mają sto kilo wody.

- Kolorowe powłoczki upierz oddzielnie
farbują.
Na sznurze od jabłoni do jabłoni
suszy się pranie w letnim nastroju.

Jest pełnia cykają świerszcze
nie mam siły wyjść na ganek
jutro muszę wstać jak kury
Morfeusz przygniata do poduszki.


"Ja chciałbym być poetą" *
jest taki wiersz



* Andrzej Bursa
Napisz do autora

« poprzedni ( 33 / 91) następny »

falkon

dodany: 2020-09-13, 19:09:10
typ: przyroda
wyświetleń (122)
głosuj (8)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

falkon 2020.09.14; 10:12:34
Dzięki serdeczne za miłe komentarze.

Ambrozja 2020.09.14; 08:38:06
Bardzo dobry wiersz.
+
........
Pokazałeś wieś
zachwycającą,
ozdobioną kwiatem
i taką z brzydką wonią,
połączonym z potem.

Serdecznie pozdrawia.

kmalenka8 2020.09.13; 22:37:23
Bardzo plastycznie i realistycznie oddałeś życie na wsi! ;)) Pozdrawiam serdecznie...(+) 7

wigor 2020.09.13; 22:06:58
Jeden dzień z zapadłej wsi pięknie odmalowałeś w swoim wyrazistym wierszu. Gratuluję i pozdrawiam serdecznie ;-) +

lucja.haluch 2020.09.13; 20:21:03
Pamiętam jak mama tary używała...i te
gdakanie kur, a wieczorem żaby...Dawne
czasy, ale realistycznie oddane...Plus+
Pozdrawiam z uśmiechem...

Anna z 2020.09.13; 19:57:07
Świetny opis życia na wsi i uch ciężkiej pracy, super+

Nikola 2020.09.13; 19:52:40
Piękny naturalny opis...super. Miłego wieczorku życzę:)+

puszczyk 2020.09.13; 19:36:12
Chłopi w wydaniu poetyckim.
Nawet niezłe, ale niemiłosiernie przegadane jak na poezję.
Proponuję trening na haiku.

Wojciech M 2020.09.13; 19:25:40
Muszę przyznać, że taki naturalistyczny wiersz jest jak powiew świeżego powietrza, trochę przekoloryzowany ( nikt już tary do prania nie używa ), tym niemniej, wyróżnia się wyraźnie. Jak dla mnie super.
Dobrego wieczoru +


Wiersze na topie:
1. po sąsiedzku (30)
2. ludzka utopia (30)
3. "kto sieje wiatr zbiera razy" (30)
4. ***[między nami pole minowe...] (30)
5. w intencji manny (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (446)
2. Jojka (319)
3. darek407 (271)
4. Gregorsko (154)
5. pit (67)
więcej...