|
Tłuczone szkło
Tłuczone szkło |
Dlaczego się nie odzywasz?
Dlaczego nie milczysz nie używając słów?
Tych upragnionych przezemnie i tych zwyczajnych...
Tłuczone szkło zasypuje mi codzienność.
Tłuczone szkło w oczach, tłuczone szkło pod stopami.
I pustka, suchość, która podsyca ogień na każdej ze ścian mojego pokoju i tam gdzie umarł R. L.-
choć nieśmiertelnym pozostał.
Tam gdzie jej śmiech i dalej,
morza woń i mój uśmiech, Twoje słodkie łzy,
nie płacz Kochanie.
Zakaż tych snów.
Może zostanę odnaleziony w kałuży krwi,
z garścią tłuczonego szkła w ręku.
Moja książka będzie słynniejsza niż słońce.
A Ty powiesz za mnie:
"Szach mat".
I nieśmiertelnym będę
i zemdleją robaki gryzące moje ciało
lub spłoną.
I wiesz...
Będę mieć uśmiech na twarzy. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
[bel] |
2019.08.22; 23:51:41 |
bardzo poiekne ;] |
kaja-maja |
2019.08.20; 22:20:51 |
jak już to w drugim wersecie bez 'nie'
'dlaczego milczysz,słów nie używasz
tych zwyczajnych,przeze mnie upragnionych'
to tyle w:) |
adambielicz |
2019.08.20; 19:00:25 |
dobre jak srogi trunek |
Ambrozja |
2019.08.20; 17:37:36 |
Trzeba się "wczytać" aby napisać właściwy komentarz.
Ciężki temat i nastrój poety nienajlepszy.
Wyrzuć trochę szkła, będzie bardziej czytelny i dobry wiersz.
........
Bardzo mi się podoba ostatni wers.
Pozdrawiam.
+ |
Katarzyna K. |
2019.08.20; 16:41:44 |
I nieśmiertelnym będę
i zemdleją robaki gryzące moje ciało
lub spłoną.
I wiesz...
Będę mieć uśmiech na twarzy.
+++ |
|
|