|
time to order a taxi
time to order a taxi |
pot ścieka między łopatki na kość ogonową.
nie masz czasu myśleć. nie mówisz, warczysz.
chciałbyś gryźć ale boss założył kaganiec.
masz etat na ręce a nie mózg. zapierdalasz.
na dwa etaty bo piec centralnego ogrzewania,
bo raty w banku i nowa kuchnia z której i tak
nie korzystasz. wolisz nie wiedzieć, nie pytać
do kogo należy obca szczoteczka do zębów
w twojej (czy oby na pewno?) łazience.
zapierdalasz. trzeba ogrodzić posesje. odgrodzić
od ust co z czysto ludzkiej życzliwości donoszą
że „sąsiadowi konia ukradli, a taki był ładny”
mierzysz czas na na offy i payment-y.
liczysz dni jak włosy wyjęte z grzebienia.
puchnie konto w banku i gula w gardle.
z wywieszonym ozorem gonisz autobus
chociaż stać cię na własne auto. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Latarnik z Faros |
2013.08.12; 07:28:49 |
" liczysz dni... " ciekawe to porównanie
będące zarazem przenośnią
ostro osądzasz Pascalowską nędzę naszej dreptaniny
ostro też krytykujesz - i to dobrze
bo się tu zagłaskujemy
(z jednego z portali po tak ostrej krytyce (jak ta o dupie maryni)
chcieli mnie usunąć z portalu)
no, ale poparte to powinno być odrobiną choćby
warsztatowej analizy
chcieli m
wzniesiona na niebiosa
stokrotka
nie chce tam rosnąć
chce oddychać
wśród swoich głupiutkich sióstr
wzniesione na niebiosa
marzenie
prosi
nie rób mi tego
boję się tutaj
wolę łazić z tobą do lasu
on opowiada
takie śmieszne kawały
- – - – - – - – - – - – - -
sierpień 2013 |
GAJA |
2013.08.11; 17:27:54 |
Zmaterializowany świat, w pogoni za pieniądzem zatracamy inne wartości, kurcze jaki dziwny ten świat zaśpiewałby Czesio gdyby żył, niestety też w pogoni za lepszym życiem wyciągnął "kopyta" i tyle warta obłędna gonitwa
Super wiersz :)+++ |
|
|