Tiananmen

Tiananmen Boże miej w swej opiece ofiary Tiananmen Niech ludzie uczą się od nich godnej walki o swe przekonania gdzie obce jest pragnienie zemsty, śmierci Obejmij ich dusze węzłem wiecznej pamięci nawet gdy ludzie zapomną pomodlić się czasem w ich intencji Spójrz czasem czy ich twarze nie okryły się pyłem starości Zdejmij kiedyś ze ścian okaleczonych ich krwią portrety dyktatorów Oni mieli odwagę wypowiadać życzenia milionów Ukryte gdzieś pod płaszczem strachu Ich bronią były postulaty a metodą dialog Naiwnie wierzyli, że kwiaty mają więcej siły niż pocisk wystrzelony z głuchej lufy, a gąsienice czołgów zatrzymają się przed nimi Mieli zbyt mało czasu by zrozumieć, że słowa są jak rzucane kamienie niekiedy po trafieniu w cel, zamiast go zranić to odbijają się od jego twardej powierzchni i ranią rzucającego Boże miej w swej opiece ofiary Tiananmen placu niebiańskiego pokoju placu zdławionego przemocą krzyku pokoju

Napisz do autora « poprzedni ( 45 / 54) następny » utkany z marzenia dodany: 2017-09-24, 09:12:25 typ: życie wyświetleń (123) głosuj (2)

jaśminowa	2017.09.24; 18:40:26
Pamięć walczących u ludzkie traktowanie. Plus dla poruszonego tematu i wiersz oczywiście.

wiewióra	2017.09.24; 14:18:39
Dobrze ,że poeta pamięta i przypomina co ważne i tych co odeszli bronic prawdy.