|
Teraz...
Teraz... |
słowo prawdy nie uznane
kłamstwa dwuch nie powstrzymane
rączki myją rączki w uśmiechu
twarz szydzi z drwiny teraz
przecież mówiłem Ci
'nie lubię Cię'
prędzej czy pózniej
wpadniesz w moje szpony
i zgnoję jak pole zaorm
właśnie
gnój pod latorośl się nadaje
zawsze słowo ziarnem
ziarno słowem wschodzi
jedynie kłamstwem się wzbogacasz
zawsze prawda wyzwoli... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
grazyna |
2009.10.18; 18:41:43 |
pisać zawsze trzeba, przez pracę dochodzi się do perfekcji, a krytyka nie zaszkodzi, trzeba się uodpornić i pisać dalej, nie każdy wszystko potrafi doskonale..., pozdrawiam+ |
nelly su |
2009.10.18; 09:48:38 |
pozdrawiam)+ |
|
|