Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (7)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Wyszeptane
- Kama
Wyszeptane
- TESSA
stacja XII
- Super-Tango
Niewinnie skazany
- Super-Tango
więcej...

Dziś napisano 25 komentarzy.

Teatrzyk absurdalnie sportowy

Teatrzyk absurdalnie sportowy

On:
Podaj trzy piwa - są w lodówce.
Mecz się zaczyna za pięć minut,
już się spociłem na poduszce.
Możesz dorzucić miskę peanuts?

Ona:
Piwo chcesz pić? Muskulatura
wchłonie ci pępek, ani chybi.
Czego rozdziawiasz się i patrzysz,
jakbyś był kimś spod znaku Ryby?
A o... orzeszkach rzecz przemilczę,
bo znowu będziesz patrzył wilkiem!

On:
Podasz to piwo, czy mam sam
unieść się - choćby ponad stan
i ci pokazać - jestem ponad?
Zachowam spokój - się przekonasz.
I dodam tylko: jak teściowa!
Sarkazm ten sam. No, jednym słowem…

Ona:
Ty od mamusi trzym się z dala;
mnie ostrzegała: - Rzuć go, Ala,
bo to jest leń i pusty trzos!
Nie posłuchałam… I mam! Co?!
Sportowca, który na kanapie
uprawia dyscyplinę chrapnięć,
pięciobój żłopań. Czyste sumo!

On:
Kobieto! Ty masz brak rozumu!
Mecz się zaczyna, idź do mamci;
toż wiem z pewnością - lepiej tam ci.

Ona:
Niedoczekanie! Tu wspominać
zamierzam mistrzostw dawnych klimat -
Szarmach i Dejna, Gorgoń, Lato...
i Tomaszewski! Co ty na to?
Chłopczyk jak walczyk, każdy jeden!
A ty przed sobą głaszczesz bęben.

On:
Idź do mamusi, pókim dobry!
I nie zasłaniaj brzuchem TiVi.
Właśnie strzeliłaś samobója -
już więcej nie umyję szyby
w oknie, przez które na sąsiadki
zerkasz. Po meczu ja manatki
spakuję sobie, no i w Polskę!

Ona:
A leć! Mi zostaw nasze porsche -
tobie i tak się brzuch nie mieści…

On:
Gol!!! /gul, gul, gul.../ I koniec pieśni!

Ona:
Leć, leć. Wiem, wrócisz, jak poprzednio,
gdy ci zabraknie mnie i drobnych.
Będzie powtórka, wiem na pewno!
I tak jak wtedy będziesz “Chrobry”.
Wrócisz z workami - pod oczami…

On:
Bramka!!! /ole!!!/
..................Mogę zapalić?
Napisz do autora

« poprzedni ( 107 / 146) następny »

bonkreta

dodany: 2018-06-20, 19:05:25
typ: inne
wyświetleń (153)
głosuj (4)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

bonkreta 2018.06.21; 17:04:26
Bardzo Wam dziękuję za czytania.
Pozdrawiam :)

TESSA 2018.06.21; 06:11:43
teatrzyk absolutnie życiowy. wszak życie, to komedia niejednym piórem pisana...

dobrego dnia Elu :)

kaja-maja 2018.06.20; 21:54:59
to niczym
On
kobieto podaj trzy piwa
bo Mecz się zaczyna
i możesz iść spać w:))
kobieto nie dyskutuj
kiedy dzisiaj
Hiszpania prowadzi
to powiedz
za co nosisz te gipiury
Piwa mnie żałujesz
ciesz się że jeszcze
jestem z tobą

i naczej pędź się sama w:):)

Podlasianin 2018.06.20; 19:48:57
To cud, że się nie pobili - super dialog:) Miłego wieczoru +

joanna53 2018.06.20; 19:32:35
no i zaczęło się:)
pozdrawiam+

wiewióra 2018.06.20; 19:16:34
ach Ci kibice .....


Wiersze na topie:
1. na znak (30)
2. jest dobrze (30)
3. w intencji manny (30)
4. po sąsiedzku (30)
5. ludzka utopia (30)

Autorzy na topie:
1. TaniecIluzji (446)
2. Jojka (319)
3. darek407 (271)
4. Gregorsko (154)
5. pit (65)
więcej...