Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (1)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Taki dzień
- Suliko
"Mam słuchawki"
- lucja.haluch
Z milosnych zmysłowych zapędów-(pantum)
- Konik polny
Apolityczna proza o polityce nieudolnie rymowana
- Konik polny
więcej...

Dziś napisano 4 komentarzy.

Te strony wierszy na fali otwartej przestrzeni

Te strony wierszy na fali otwartej przestrzeni

Zygmunt Jan Prusiński


TE STRONY WIERSZY NA FALI OTWARTEJ PRZESTRZENI

Wioli Wojsa – Lewickiej


Poskromić fiołki,
w miniaturce przyniosę ci Słowo.
Zdejmiesz ze mnie szaty,
zadziwię cię może męskością.

Ale nie będę aż taki hardy,
bom nigdy nie doścignął horyzontu.
Przez chwilę byłem blisko,
dotknąć włosy twoje w parku.

Czytaj mi erotyki poetko -
subtelne jakie sam piszę od dawna.
Samotność ratuję pisaniem,
zostawiam kilka dla świata.

Usiądziemy na werandzie drewnianej,
sto świeczek kolorowych zapalę.
Twój cień twarzy na ścianie
odbije się w lustrzanych wierszach.

Tego kochania mi brakuje;
stoję nad niczyim stawem
pokryty przyjazną trawą...

Słyszę twoje bose kroki -
powracasz naga do wiersza!


22.08.2010 – Ustka
Niedziela 21:16

Wiersz z książki "W krainie cieni"


autor ZJP
https://m.salon24.pl/bbecd445cbf5b8cfa8cb558b2f1b53e0,860,0,0,0.jpg


Muza
http://www.zishy.com/uploads/thumbs/Lindsay%20Bare%20Do%20Not%20Disturb/single__MG_4499.jpg?1361220716
Napisz do autora

« poprzedni ( 1220 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2018-12-11, 05:27:19
typ: życie
wyświetleń (354)
głosuj (65)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

fenixferrum 2018.12.12; 03:20:42
Panie Zygmuncie używam slangu młodzieżowego w nadziej że się odrobinkę odmłodzę a tu proszę Pana nic , no zupełnie nic. Nie dość tego to dajmy na to jak Pan , przestają mnie rozumieć. Jedni mnie nie chcą drudzy nie rozumieją. Kopara to prawie to samo co koparka , wszystko robi dokładnie to samo . Dlaczego więc napisałem "prawie" to samo , bo zjadłem literkę "k"
Ot i cala tajemnica.:)))

Serdeczności posyłam Mirek .

zygpru1948 2018.12.12; 02:22:07
Panie Mirku, nie wiem co oznacza "kopara", koparka tak, wiem do czego sluzy. - Pozdrawiam swiatecznie

fenixferrum 2018.12.11; 12:32:42
No no Panie Zygmuncie zrobił Pan ze mnie koparę, jak to mawia się obecnie. Szczęka mi opadła w zachwycie. Mieszka Pan w Ustce i te ustka wciąż mieszkają w Panu... z reszta nie tylko w Panu :)))

Pozdrawiam serdecznie i świątecznie Mirek

zygpru1948 2018.12.11; 05:50:55
Bajeczna Margot Bene z Avinion - krytyk literacki i felietonistka,
zawsze czeka na mój Erotyk !


https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/46803698_2299202506818957_8098968565337554944_n.jpg?_nc_cat=105&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=cbc0c65aaffb54edae95dcfb8826c591&oe=5CA2B749

zygpru1948 2018.12.11; 05:43:39
Zygmunt Jan Prusiński


Mój artystyczny fotoblog

https://zygpru1948.flog.pl/

zygpru1948 2018.12.11; 05:43:04
W KRAINIE CIENI - Część IV

Dział: Kultura, Temat: Literatura


Zygmunt Jan Prusiński

PIÓRO MOJE PISZE O TOBIE

https://www.salon24.pl/u/korespondentwojenny/916167,w-krainie-cieni-czesc-iv

zygpru1948 2018.12.11; 05:41:03
Karol Zieliński


KRYTYK I POETA

(recenzja o książce pt. „Kobieta białych luster”)


Otóż, poeta Zygmunt Jan Prusiński wcale nie liczy na jakąś miłość, że gdy będzie używał słowa "miłość" to kobieta chętniej itp. Poecie, to pisanie się nadzwyczaj udało. Tyle szczerego, nie wymyślonego, bezpretensjonalnego, powtarzanego od początku świata... banału!

A tymczasem jest to tak świeże i prawdziwe, że tu wcale nie chodzi o jakieś tam zakichane miłości... Ludzie miłości... jakie znamy na co dzień, jakie żeśmy w swym życiu przeżyli, to zdaje się betka... przy smutku, z niemożności osiągnięcia prawdziwej miłości... w świadomości, a raczej w podświadomości Prusińskiego, że miłość to coś horrendalnie absurdalnego. I poeta to wie... i cierpi... jakby cierpienie było sednem miłości.


Poeta Prusiński, jako filozof miłości, wszystko to wie! I te erotyki nie są skierowane do ziemskiej kochanki! Jeśli już to do takiej, która nie istnieje albo już umarła, albo lepiej by było, żeby się nie narodziła, lub przed narodzeniem umarła! Bo któraż to z kobiet potrafi pieścić otwarte serce w wazonie, pana Zygmunta. Ja na nic takiego bym się nie zdobył. U mnie sytuacja metafizyczna przebiega inaczej!

Tymczasem Prusiński, nie! On przeżywa inaczej, „głęboko” po młodopolsku i pisze jak Edward Stachura: "struny gitary leniwe jak nigdy"! - Co za piekło! (Z tym, że u Stachury nie było kobiety!) - Co za boleści i cierpienia! I dalej pisze: "Jednak wiemy oboje, że nasz nurt miłości przetrwa". Otóż nie przetrwa! Poeta wie o tym, że nie przetrwa.
W każdym wierszu miłość się rodzi i umiera - od nowa! Prusiński to wie i to samo czuł gdy tytułował wiersze: dla Mar, dla Wieśki, Józki, Maryśki. Wszystkie traktując jak markizy! Jak anioły. Jak matki boskie! Z najwyższym szacunkiem i wiedział, że mimo to nic nie przetrwa! Każdy wiersz kończy się w goryczach smutku! On ma w żołądku samą "żołądkową gorzką"! Po ile ona, poeto?


To bardzo piękne i smutne wiersze! I żadne rewelacje! Żadne takie fajerwerki zadziwiających pomysłów, żeby aż zatkało! Tu nic nie "zatyka", bo tak jak u samego Pana Boga, "wszystko jest spieprzone”! (Przychodzi mi na myśl "Ostatnie tango w Paryżu”). Bo przecież po wszystkich zaglądaniach w serce Prusińskiego w kryształowym wazonie, poeta powinien kochance ulżyć i spędzeniu z jej krwiobiegu w miednicy małej nadmiar napięcia nerwowego z podniecenia (z długotrwałego przekrwienia) od słów: „kocham, całuję pieprzyki między twymi nogami” etc. Od tego kobiecie staje łechtaczka i swędzi!

A tu nasz poeta zamiast doprowadzić ją do orgazmu i uwolnienia od napięcia (biedna kobieta!), "zbliża się do granicy jej kolorów"! Niech go licho!

Jednakże, mimo tego, nasz poeta, nie daje (Sylwii Żwirskiej) żadnej nadziei, w żadnej aluzji, że jednak zrobi coś fizycznie! Tu nie o fizyczne chodzi! Tu chodzi o "usunięcie zwątpienia" z ciała Prusińskiego: "gdy ona wbije się w niego, w jego ciało, ostrzem promienia, jak motyl".

I tu również nie chodzi o niezdrowe konotacje pod XIX-wiecznej poezji epatującej fizycznymi obrazami seksu... tu chodzi o nadanie sensualnego wyrazu ludzkiemu życiu.

A tego w poezji Prusińskiego brak.
Poeta jeszcze Żwirskiej nie poznał osobiście i fizycznie (nawet w pociągu), a już (do czego ma zresztą - licencja poetica - prawo) akcja poetycka utyka w miejscu, gdzie zwątpienie nie pozwala na dotyk, pocałunek, podniecenie, bo inaczej, po jakiego diabła poeta miałby się zbliżać "do zrozumienia jej kolorów"? Ja to doskonale rozumiem (dlaczego) i mogę na ten temat napisać pięćset stron analizy, ale czy to jest potrzebne (taka gadanina!) zwykłemu zjadaczowi chleba? Pomijając pytanie, czy w ogóle poezja Zygmunta Jana Prusińskiego jest potrzebna zjadaczom polędwicy?

Czytuję różne wiersze, ale dopiero u Prusińskiego trafiłem na ciekawy, współczesny melanż, mianowicie najpierw są słodziutkie porównańka i głupiutkie (czasem) apostrofy, ale po ich złożeniu do kupy, okazuje się, że oglądamy światy przerażające w najczystszej postaci... głupoty, piękna, łatwizny umysłowej i wyświechtanych porównań... za którymi stoi zbrodnia, zdrada, skrobanka, łapówka, oszustwo... i pragnienie zwykłej miłości i ludzkiej bliskości, które jest nieosiągalne i absurdalne w świecie niedorzecznym.


Nawet sam Pan Bóg, mówi Zygmuntowi Prusińskiemu: Przecież wiesz, że twoje żądanie bezinteresownej, czystej, duchowej miłości jest niemożliwe (i niemoralne), ale pisz i łudź się, wpadaj w sen, śnij o kochance o wyższym stanie ducha.

Najpierw seks, później poezja! (Jan Kochanowski by się z tym zgodził). Nie odwrotnie, bo nie rozładowane napięcie stworzy dewiację i dysonans! Tak samo jest w Teodycei u samego Boga. Zgodzi się z tym prof. Kazimierz Jaworski! (Dobrze by było, żeby się poeta na te psychoanalityki do mnie odezwał! W kontekście Jaworskiego również).

Tak czy inaczej (na koniec), jeśli Sylwia Żwirska (piękne polskie nazwisko) - masz dobry gust poeto, pozwolisz, że wykorzystam je w swojej powieści!? Jak i również ją samą i ciebie! (W tej chwili czuje się jakbym brał udział w jakiejś salonowej scenie w "Próchnie" Wacława Berenta) - istnieje naprawdę (co nie jest istotne!), to powinna się czuć zaszczycona, że trafiła na takiego mężczyznę, jak Prusiński (niewidzące, wodniste oczy medium! Somnambulika!), który umieszcza jej nazwisko w swoich fantazmatach (ale nie tylko w "swoich" bo to są również nasze fantazmaty! - wyjaśnię przy okazji!

No, poeto. Jeśli miałbym poszukiwać porównań, a spędziłem wiele lat w bibliotekach i na lekturach naszych (i nie tylko) wielkich poetach, to bym teraz porównał Zygmunta Prusińskiego z Zygmuntem Krasińskim! I idę o zakład, że moje uczone koleżanki profesorki od romantyków, musiałyby ulec powadze argumentów, właściwych tej dziedzinie wiedzy... (Nie zdradzam tu tajemnicy, że w nauce liczy się miła powierzchowność zapewniająca poparcie przy głosowaniach na radach naukowych wydziałów. Facet, który przeleci większość koleżanek ma większe szanse na ustalenie co jest bardziej naukowe a co nie, bo oddane jego urokowi byłe kochanki go poprą).


Myślę tu o bardzo specyficznym i zamkniętym kręgu specjalistów od Juliusza Słowackiego i Krasińskiego. Bo co innego jest go wydać w stu tysiącach egzemplarzy, ale nic sensownego nie móc poza tym o nim powiedzieć Polakom i "Polsce", np. o figurze „Okopów Trójcy Świętej” lub o ślepocie Orcia.

Specjalnie używam mocnych słów, bo tylko one pozostają jako świadectwo, że kiedyś istniał świat naturalny, w którym jednakże poeta Prusiński usiłował szukać duchowej racjonalizacji.

Niech się teraz "przebudzi" (po raz wtóry i wtóry - jak we śnie w dramacie scenicznym, Calderona de la Barca "Życie snem") i próbuje opisać miłość kobiety, która urodziła się z probówki...


Kraków. 12.08.2011


Wiersze na topie:
1. Zapach poranka (30)
2. Audyt (30)
3. Wizjoner artysta (30)
4. Oddech (30)
5. Ściany (30)

Autorzy na topie:
1. Zibby77 (420)
2. Klaudia (272)
3. darek407 (239)
4. Miłosz R (177)
5. Jojka (168)
więcej...