Tam ( drugie)

Tam ( drugie) a gdy...będę Tam szedł , powiedzmy że poniosą mnie nie zabiorę nic choć pragnień jest tak wiele zabrał bym kiść bzu nurzanych we włosów zapachu, klekot bociana w gnieździe na dachu wziął bym uśmiech dziecka naszego tego co przemyka wśród dnia powszedniego zabrał bym też tych/polityków których by się dało/ których nie kochamy a jest ich nie mało a co z nimi by stało się tam nie ważne .Ważne że nie było by ich TU takie marzenia przedśmiertne

Napisz do autora « poprzedni ( 669 / 1049) następny » kosta.woj dodany: 2019-06-03, 00:24:07 typ: satyra wyświetleń (187) głosuj (47)

kali689	2019.10.26; 22:08:09
Gościu! Ty nie piszesz wierszy, tylko jakieś teksty. Ten kto Cię punktuje , to ma chyba w czubie... A w zamian od Ciebie plusa oczekuje...

galiusz	2019.06.11; 08:42:15
będziesz szedł cie zaniosą i tyle

lucja.haluch	2019.06.03; 18:04:31
Super....P;os+ Pozdrawiam...

Kama	2019.06.03; 16:23:21
+++

Gabrys	2019.06.03; 14:13:29
pozdrawiam +

adambielicz	2019.06.03; 07:46:13
-kiedy umrzesz -otwierasz oczy i widzisz nad sobą dawno nie widzianych kumpli- wow -Stary ale hard wiesz ile cię nie było ? nawet zaliczyłeś cewnik i pampersy ! mistrzostwo świata.