|
Taki los...
Taki los... |
Od pierwszej sercu zadanej rany
wiedziała, że będą kolejne,
gdyż los człowieka tak dziwnie jest tkany,
najbardziej boli, gdy bliskie zadają je ręce.
Mówiła sobie, że czas się nauczyć,
walczyć o siebie i swą własną godność,
lecz cóż gdy dusza nie chciała zrozumieć,
że czasem ma sobie pisaną samotność.
I choć rozsądek tłumaczył jak dziecku,
iż siła tkwi w środku i trzeba ją znaleźć,
szukała miłości, gdzie bądź – po sąsiedzku,
by po raz kolejny dać serce swe zranić.
Dziś ran zadanych nie sposób policzyć,
cóż, że się blizny goją, kiedy nadal cierpi,
i ciągle otwiera swe serce na oścież,
kokonem otula z nadziei pajęczyn. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Mena |
2008.05.13; 15:05:03 |
ciekawy pomysł i temat, za to masz mój głos...pozdrawiam |
niksa1986 |
2008.05.09; 19:21:31 |
" kocha sie tylko to, od czego sie cierpi" |
EnigmatycznyDuszek |
2008.04.14; 18:41:06 |
prawdziwy .... tak i zlota mysl najbardziej umie nas zranic osoba nam najblizsza bo zna nas na wskroś i wie jak zadać ból ale takim osobom najłatwiej nam wybaczać |
Paweł |
2008.04.12; 06:54:51 |
niekiedy los zadaje nam razy bólu i rozpaczy...świat to widzi i nie płacze :) |
wadera |
2008.04.12; 01:06:50 |
Jak ja dobrze wiem jak to jest!:)) Byłam taka sama... plusik dla Ciebie za... sprawne nakreślenie obrazu... |
|
|