|
...tak po sąsiedzku...
...tak po sąsiedzku... |
miałam ciebie rozgryźć
jak rozgryzam orzechy
lecz lekkość twoja pustką jest
a ja pruchna nie jadam
jak pewna Hela z pod Kudawy
serce Mariana kupiła
po czasie za wino sprzedała
bo picie bardziej lubiła
też Ola co kota miała
i Ala co psa dostała
szkodnika nie małego
jak ścierkę we wiadrze utopiła
więc powiem krótko
nie sztuką jest lampą być
w niebyciu człowiekiem
na rogach stać czy kątach
jak każda świeca knot ma mniejszy
tak jasność światła jest nie na pokaz
tylko by z nim być... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2014.03.20; 07:02:52 |
w:) dziękuję jak też pozdrawiam i słoneczny:)przesyłam:)
Orcio- czuję że nie masz w dłoniach wyczucia a co dopiero w sercu:)):)
wiesz jak to w życiu bywa niejeden musi się uczyć długo i tak nic nie pojmie
bo przedmioty ścisłe trzeba zrozumieć w:):):)
ech-maksi a cóż bym z nim robiła hehe no wiesz jakbyś ty nim był to to hahahaha |
kaja-maja |
2014.03.19; 19:23:17 |
w:)dziękuję jak też pozdrawiam i słoneczny:)przesyłam:) |
Super-Tango |
2014.03.19; 15:09:13 |
Ciekawy, refleksyjny wiersz+)
Pozdrawiam serdecznie |
|
|