Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (1)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Z podniet zmysłowej natury-(pantum)
- Leszczym
Krótki wiersz o czasie
- Boreas
Krótki wiersz o czasie
- lucja.haluch
Limeryki matrymonialne
- AL46
więcej...

Dziś napisano 0 komentarzy.

Ta muszelka w nocy...

Ta muszelka w nocy...

Zygmunt Jan Prusiński


TA MUSZELKA W NOCY...

Anicie Pieras


Nie będziesz się opierała moim rękom
muszelka w nocy błyszczy gwiazdą.

Mozaika zagęszczona pragnieniem
wypukla się jak pączek kasztana.

Zdejmuję z ciebie ostatnią szatę
przed podróżą do Zatoki Delfinów -
by w ciemności przytulić ręce.

Te ręce - twoje i moje
to jak pogodne powroty -
dźwięczy strzała wypuszczona z łuku
wyłania się temperatura smaku.

Odrobinę zaczekaj na deser
znam tajemnice leśnej mowy
w tudzież głębokich połyskiwań
a za oknem kukułka kuka
a sójka wybiera się nad morze.

Pewnie ją spotkamy po zachodniej stronie!


13.5.2013 - Ustka
Poniedziałek 18:05

Wiersz z książki "Kamienne światło"


autor ZJP
http://photos.nasza-klasa.pl/22077582/43/main/3510b69a39.jpeg


Muza
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.0-9/13888_1567305516850087_2662447259802378429_n.jpg?_nc_cat=106&_nc_oc=AQlUMOwsLT8UYlEAbOTWpCR3qtEg3NIOEBIy-XhX61VHnqWC_x_GNozRgftj1HqMyEM&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=e7d2daa4880b20da047d84e89518f0d6&oe=5DEAF495
Napisz do autora

« poprzedni ( 1421 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2019-07-22, 09:40:52
typ: życie
wyświetleń (261)
głosuj (69)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zygpru1948 2019.07.22; 23:47:01
Danusia Nogawka‎
do Zygmunt Jan Prusiński

22 lipca 2013 o 10:33 ·



Danuta Nogawka Kryszkowska

POETA PRAWDY ZYGMUNT JAN PRUSIŃSKI


Jesteś Poetą Prawdy
nie lękasz się
Twoje myśli gonią
naprzód

Jesteś Poetą odważnym
nie lękasz się
Twoje czyny znaczą ślad
prawdy

Poeto Prawdy - bądź...


22.7.2013- Barut
Poniedziałek 9:20

Wojciech M 2019.07.22; 11:10:40
Jak zawsze subtelnie
Pozdrawiam +

zygpru1948 2019.07.22; 10:02:38
Zygmunt Jan Prusiński


Mój artystyczny fotoblog

https://zygpru1948.flog.

zygpru1948 2019.07.22; 10:01:13
Czytelnik pisze

ikcesok 2019.07.20; 11:57:05
Panie Zygmuncie czapki z głów...
Mało kto komentuje Pana wiersze... przyznaje są trudne do interpretacji ale zazwyczaj mają głębie i ukryty przekaz.
Pozdrawiam


____________________Dziekuje za ten komentarz


Cale szczescie ze nie pisza Panie Ikcesok.
Ja mam nadwornego Kronikarza - Naukowca, pana Karola Zielinskiego i zupelnie to mi wystarcza.

Pozdrawiam - Zygmunt z Ustki

zygpru1948 2019.07.22; 09:54:13
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa

15.10.2011 22:20


@Zygmunt Jan Prusiński

Pozdrawiam Pana.
Przeczytałem wszystkie 140 wierszy z tomu "Madryckie ścieżki poezji" dla Mar. Więc to tak Pan sobie wykombinował, całkiem nieźle. Bardzo piękne smutne pożegnanie. Dużo pięknej metafizyki i podtrzymuję to, co mówiłem, że jest to poważna poezja metafizyczna, nie dla idiotów, chociaż ubrana (ogólnie) w piękne oklepane banały, że jak szklanka, to musi by koniecznie kryształowa, a jak listki, to koniecznie srebrzyste, jak u Heleny Mniszkówny. I to jest piękne, to mnie pociąga, to mi nie przeszkadza, a pod spodem kryje się lawa gorącego niepokoju i psychicznego napięcia.
Myślę tak, że zaczął się Pan dopiero rozkręcać. Niech się Pan nie boi ilości, niech pomyśli o wielu tysiącach wierszy Franceski Petrarki i że dopiero pod koniec niektóre z nich... wiersze nie są dla idiotów kogo nudzą, albo kto nie potrafi ich czytać, ten odrzuci zarówno dziesięć wierszy jak i dwa tysiące. A w poezji, takiej jak Pańska im więcej tym lepiej, bo tworzą one arabeskę, mozaikę i groteskę (grotesco - czyli tajemna grota wymalowana el'fresco fantastycznymi motywami podziemnego świata, tellurycznego, który jest światem tajemnej miłości).

Ja myślę, że Pan by się rozpisał i dotarł w rejony miłości uniwersalnej (bo w tej chwili jest Pan na etapie indywidualnego ciumkania, ja i ja i ja, o jaki ja biedny!), natomiast już był Pan w tym przedsionku, miłości uniwersalnej (wszechogarniającej - a nie deklaratywnie tylko faktycznie) w wierszu "Sen w Madrycie" (str. 120) również w wierszu ze strony 145 i z innych stron pod koniec tomu. Jaka jest różnica między deklaratywnym (u Pana) podniesieniem miłości uniwersalnej a faktycznym (ledwie zarysowanym w wierszu "Sen w Madrycie"? Taka, że tam Pan nie zazdrości, że i inni kochają (jakby wspólnie z Panem) i inni są również poetami i zasiadają z Panem do wspólnej kolacji z Mar, piją wino, patrzą na swoje, ale i na Pańską Mar głodnymi oczami itd. itp.


Nie tylko Pan ma przywilej cierpienia, i tego, no wie Pan, ja już rozgryzłem istotę Pańskiej znajomości z Mar, kto to jest, czy osoba realna, czy też rozpalona wyobraźnia itd. Tym bardziej interesująco na tym tle przedstawia się Pańska psychika, jako autentycznego twórcy, który niczym innym żyć nie potrafi. Tego typu psychika, będzie współżyła fizycznie z kobietą, ale w tym samym czasie musi sobie wyobrażać, że to się dzieje w jakimś poetyckim świecie i że ona jest bohaterką jego wiersza. Wszystko musi być uskrzydlone, bo inaczej nie może być zrealizowane. Tęsknota, poszukiwanie idealnej miłości, przeczucie idealnej kobiety która stoi obok Pana, niewidzialna ale czuje Pan jej oddech i niematerialny dotyk, po to, żeby pobudzać Pana do świadomości, że istnieje w Panu prawdziwy mężczyzna. Powiem to tak, spotkałem ostatnio w księgarni interesującą kobietę w średnim wieku, którą usiłowałem "zainteresować" sobą, a która mnie kompletnie, acz najuprzejmiej "nie zauważyła". Oj, cholernie zabolało. Więc wiem jak to jest. Łączę się z Panem we wspólnej męskiej niedoli.

Co do tych 140 wierszy, to sprawiają one (na mnie) radosny melanż młodego wina, fuzla jest może 5%, całość jest dobrze obmyślania i zamknięta, ale aż się prosi o dopisanie drugiego tomu w stylu "na szerszym oddechu rodzić, żeby być poddanym takim doświadczeniom. Kluczem jest tu, myślę "Sen w Madrycie", że Pana męskość to również męskość rozłożona na innych mężczyzn i ich wspólny gorzki los. Bo przecież Pańska miłość do Mar jest cholernie gorzka i smutna. Czasem człowiek żałuje, że w ogóle zaczynał kochać, skoro tak się miało skończyć. I czy w ogóle warto? Żeby coś więcej zauważyć, muszę poczytać jeszcze trochę.


Zygmunt Jan Prusiński Madryckie Ścieżki Poezji

__________________________


Wiersze na topie:
1. Nalej jednego (31)
2. Rozpryski (31)
3. Uderzasz do głowy (30)
4. Spojrzenie (30)
5. Powyginane światłocienie (30)

Autorzy na topie:
1. Klaudia (406)
2. Miłosz R (304)
3. Zibby77 (302)
4. darek407 (215)
5. Jojka (104)
więcej...