szpitalna sonata księżycowa

szpitalna sonata księżycowa zrównaj mnie z pulsem ziemi w miejscu gdzie kończy się zielona powłoka wsiąknę w żale niech snują się jak cienie milczące wsłucham się w pogłos kroków zaszemrzesz w bieli fartucha i ścian już nie mam więcej tajemnic możesz nazwać mnie Julią odartą z godności jak butwiejąca dusza

Napisz do autora « poprzedni ( 167 / 178) następny » mila dodany: 2020-03-14, 14:33:47 typ: inne wyświetleń (395) głosuj (167)

mila	2020.03.19; 19:56:39
Dzięki, ale nie plusuj więcej ;)

Polak patriota	2020.03.19; 19:54:21
Zwięzły i bardzo wymowny wiersz PLUS

mila	2020.03.19; 19:53:04
Re Janusz, oczywiście tylko odnośnie wiersza była moja wypowiedź

mila	2020.03.19; 19:50:22
Januszu, jeśli Twoje klimaty, to cieszę się, pozdrawiam również :)

mila	2020.03.19; 19:49:36
Beatko, dziękuję Kochana i pozdrawiam, a tytuł zostawiam ;)

Janusz 2	2020.03.19; 18:36:24
Moje klimaty.. Pozdrawiam

mila	2020.03.15; 13:06:57
Dzięki za czytania, komentarze, przemyślenia i uwagi :) AluOluUlu, dzięki, przemyślę Twoje uwagi, może cosik zmienię, z tytułem masz rację, też mi się nie podoba, ale nie mam pomysłu na razie ;)

Cichy2017	2020.03.14; 16:35:07
... przy drugim czytaniu zobaczyłem pusty szpitalny korytarz nocą ... potem narastający odgłos kroków ... za blisko ... pozdrawiam

AlaOlaUla	2020.03.14; 15:18:51
A i tytuł... Nie podoba mi się. A na przykład sonata księżycowa Eskulapa To tylko nieśmiała propozycja grafomanki xD :]

AlaOlaUla	2020.03.14; 15:12:16
Czytam bez ostatniej strofy z zachowaniem ostatniego wersu. Pierwszy wers najmocniejszy. Fartucha bym wyrzuciła, ze względu na kulinarne koligacje i niepotrzebne dopowiedzenie. No co Ci napisać? Robi wrażenie i tyla :)))

lucja.haluch	2020.03.14; 15:10:30
Bardzo realny szpitalny wiersz... Pozdrawiam...

Witold	2020.03.14; 14:49:59
Dobre!

Wojciech M	2020.03.14; 14:38:22
Plus nie mój, zapamiętałem że nie chcesz

Wojciech M	2020.03.14; 14:36:59
Smutno i poruszająco Dobrego dnia

Szymwas	2020.03.14; 14:35:43
ależ wiersz Przepiękny