|
szła bez nadziei wróciła z miłością
szła bez nadziei wróciła z miłością |
szła bez nadziei wróciła z miłością
przed wyjściem przysiadła
w ostatnią szła drogę
kierunek nieznany obrała
los kogoś chciał jej dołączyć
samotnie w kółko błąkała
jegomość z przeciwka
popatrzył w jej oczy
wróciwszy przystanął na chwilę
impuls przechodnia przewidywał
że dzieje się z nią coś strasznego
jak cień za kobietą się snuje
zerkając tylko znienacka
pod drzewem usiadła
i on przysiadł przy niej
to niby ich wspólna przechadzka
razem wrócili gdzie ściany czekały
i list zostawiony na stole
nie czytał bo po co
nie on adresatem
do końca na ziemskim padole
Aldona Latosik
4.VII.2012 |
|
z pozdrowieniami dla zaciszan:) |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
rekrut |
2012.07.06; 21:52:13 |
Piękny wiersz Doniu, +++ pozdrawiam |
ali |
2012.07.06; 21:10:06 |
Pluskam Doniu:) |
Gladius |
2012.07.06; 20:52:22 |
Zamyśliłem się przy Twoim wierszu...Pozdrawiam+ |
stokrotka33 |
2012.07.06; 18:46:16 |
'... razem wrócili gdzie ściany czekały
i list zostawiony na stole
nie czytał bo po co
nie on adresatem
do końca na ziemskim padole'
Pięknie :)
Pozdrawiam Doniu :) |
jakazik |
2012.07.06; 13:06:56 |
Niezwykły (+) |
wie.rut |
2012.07.06; 11:02:18 |
Piękny wiersz!
Z pozdrowieniem
duży PLUS! |
norka |
2012.07.06; 10:16:39 |
I również pozdro Doniu:) |
wigor |
2012.07.06; 08:25:34 |
Dziękuję i także pozdrawiam Ciebie. Wiersz optymistyczny na PLUS :)) |
|
|