|
Szklany klosz
Szklany klosz |
Szklany klosz, którego zbieram kawałki,
Niegdyś osłaniał moje uczucia.
Kaleczę ręcę unosząc kolejne skrawki,
Lecz dzielnie znoszę ukłucia.
Walczę za przeźroczystą zasłonę,
Z której od tak zdarto kolor.
Walczę za prowizoryczną ochronę,
Przed moją największą zmorą. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Brook |
2017.12.25; 20:54:04 |
@Conor, co to ma wspólnego z wierszem? O.o |
|
|