|
Szedłem po miłość, bar znów był zamknięty
Szedłem po miłość, bar znów był zamknięty |
Wskazujący palec prawej ręki cierpi
na reumatyzm, pamiątka odmrożeń, gdy zimy
były zimami, mróz trzaskał w kościach
a my samogonnie szukaliśmy ciepła. Dzisiaj
też szukamy, chociaż bardziej nieśmiało,
żeby białych mew nie zmuszać do tupotu,
może dlatego pustynnieją nasze wyznania
i niesie się żałosny śpiew o niebie,
które skąpi suchym ustom kropli piwa. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Suliko |
2020.12.04; 01:45:48 |
Dobre :)+ |
Staśka |
2020.12.03; 22:53:37 |
"pustynnieją nasze wyznania" podoba mi się i reszta też |
|
|