|
szczęście?
szczęście? |
Smutek z oczu gdzieś znikł,
Ostatnia łza spłynęła po policzku.
Kąciki ust podnoszą się do góry.
Szczęście?
Póki co niewielkie, złudne..?
A jednak jest.
Małe, pyzate w złotych gaciach
Perfidnie się do mnie uśmiecha.
Jak dziecko na widok lizaka,
odwzajemniam uśmiech-
szczery i głęboki.
Nic mi teraz nie potrzeba.
Wiarę odzyskałam.
Nadzieja zmierza w mym kierunku.
I choć na swej drodze miłości jeszcze nie spotkałam, to me serce stopiło lód wokół siebie...
Idę teraz przez świat ze szczęściem na ręku, z wiarą w oczach i ciepłym sercem.
Kto nas przyjmie pod swój dach? |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Donia51 |
2011.10.29; 21:41:12 |
+ pozdrawiam |
666 |
2011.10.29; 18:43:51 |
Nic mi teraz nie potrzeba oprócz błękitnego nieba
plus ładny wiersz::):):) |
Zocha |
2011.10.29; 18:38:15 |
+
:) |
|
|