|
Świeca
Świeca |
Odwracam szarą kartkę
Wczorajszego dnia
Świeca płonie...
Przedmioty dookoła rumienią się
Przedwcześnie wydobyte z mroku
Świeca płonie...
Spala się, roniąc gorące łzy
Z każdą
Nieuchronnie coraz bliżej końca
Świeca płonie...
Gaszę jej cierpienie dotykiem
W nagrodę
Zostawia ślad pocałunku na skórze
Ciemność...
Słyszę jak wszystko wokół zastyga
Wkrótce
Ślad zniknie, a wraz z nim ja
Pozostanie tylko ciemność
I stwardniałe łzy... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
jolcia |
2006.12.01; 11:01:02 |
Ciekawy ten wiersz...Podoba mi się.Pozdrawiam. |
|
|