|
Świadomymość
Świadomymość |
Choć nie było mnie
Jak WSZYSTKO istniało
bytuje swój ułamek
jakby nic się nie stało
Bezczelnie nieśmiertelnie się czuję
Przez chwile pędem przelatuje
Czasu nie czuję i trwam
W tej wieczności się zatracam
Nie do końca pojmuje
Jestem i byłem tak czuje
Świadomość ciągłego istnienia
Stopniowo coś we mnie zmienia
W monotonnym wirze - karuzeli życia
Wspominam kruchości mojego bycia
A im bliżej schyłku - tym bardziej wariuje
Grunt do końca naprędce szykuje
Nagle znikam w kamieni rzędzie
I tak dalej beze mnie
WSZYSTKO istnieć będzie.... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Wojciech M |
2020.03.14; 20:26:32 |
Prawdą jest co napisałeś + |
Witold |
2020.03.12; 08:23:37 |
Trwasz we wieczności,
ale znikasz w kamieni rzędzie...
Zatem, kim jesteś:
wiecznym bytem ponadczasowym,
czy tylko jednorazową aplikacją?
+ za pomysł |
|
|