Straszna draka o buziaka

Straszna draka o buziaka Jak z obrazka - pomyślałem, a gdy uśmiechnęła się do mnie buziaka zaproponowałem. Tylko główkę skłoniła skromnie lecz tego "NIE" ohydnego przez mężczyzn nie lubianego panna nie wypowiedziała. Czyżby nadzieję mi dała? Mija miesiąc, następne dwa, aż wlepiając w nią gały pytam, kiedy buzi mi da bo apetyt mam niemały. Panna się nie zapłoniła, dowcipem mnie ostudziła i rzuciła od niechcenia: za dzień, dwa ziszczę marzenia. Ach, jak te dni się dłużyły, a gdy nadszedł dzionek trzeci chciałem podciąć sobie żyły... opryszczka jej usta szpeci. Żegnaj niebiańska rozkoszy. Ucierpiały tylko oczy bo panna usta kuruje i czymś białym je smaruje. Potem by nie dać buziaka zakatarzyła się mocno, a dalej to istna draka - krosta na czole za krostą. Woli cierpieć na urodzie panna tak grzeczna i miła niźli szukać miodu w brodzie, która usta me ukryła. Przeto nie chcę już buziaka, niech się skończy cała draka, a panienka - jeśli łaska - niech znów będzie jak z obrazka.

Napisz do autora « poprzedni ( 9 / 3108) następny » wigor dodany: 2012-02-22, 07:56:39 typ: inne wyświetleń (553) głosuj (17)

♥Assandi♥	2012.02.23; 20:59:03
Może całowała się z innym w dodatku na wietrze...+-:) Pozdrawiam

GAJA	2012.02.22; 15:12:09
hahahaha a to ci historia :))))+

jakazik	2012.02.22; 15:09:35
To se ne vrati pane... PLUS :)++++++++++++

wieslawdrop	2012.02.22; 13:04:12
ciekawe pozdrawiam (+++

józef	2012.02.22; 11:29:20
ciekawa opowiastka + pozdrawiam

ag131	2012.02.22; 11:03:05
Lubię takie draki :) pozdraawiam

cezaryna	2012.02.22; 08:48:45
Bardzo,bardzo mi się podoba,pozdrawiam!!