|
Stolica
Stolica |
ginęła pod gruzami
dobijana ręką przyjaciela
budowle niczym ślady po uderzeniach
zaczynały rosnąć
dziedzicząc skazę w sercu
chłonięcie złego światła
które biło z dawnych obrazów
nie opuściła miasta
mimo prób zdrady |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Potisz |
2014.08.03; 23:26:57 |
Dzięki, to prawda... |
Potisz |
2014.08.03; 21:40:25 |
W zalewie słoików:))
Zamykam oczy, Małgosiu;) |
Małgorzata Błońska |
2014.08.03; 21:38:26 |
sorry, wiersz, trzyma sie kupy, nie ma błędów, ale jako całość jest słaby. zginie w zalewie innych "warszawskich" wierszyków. to tekst dobry na akademie w szkole, za moich czasów:)) spróbuj stać się warszawą, poczuć jak ją patroszyli, poczuć jej ból, smutek, krew, zamknij oczy i poczuj...a potem napisz wiersz :))) |
Potisz |
2014.08.03; 21:32:41 |
Czekaj, poprawiłem.
Czyli to nie jest wiersz, Małgosiu? :( Szkoda, następnym razem będzie lepiej:) |
|
|