Sprawiasz mi ból

Sprawiasz mi ból Sprawiasz mi ból, cierpię katusze. Sprawiasz mi ból, rozrywasz mą duszę. Sprawiasz mi ból, tniesz serce jak brzytwą. Sprawiasz mi ból, robisz ze mnie winną. Sprawiasz mi ból i śmiejesz się srodze. Sprawiasz mi ból, robisz to ku przestrodze. Sprawiasz mi ból, nic Cię nie usprawiedliwia. Sprawiasz mi ból, choć nie dzieje się krzywda. Kiedy zakończy się Twoja kara? Czemu tak mała jest Twoja wiara? Ty jesteś silny, a może tchórzofretką? Taką bezbronną, a jednak nieugiętą? Czy Ty nie czujesz jak mnie to boli? Ty nie rozumiesz, śmiejesz się do woli. Czy w Twoim sercu panuje nienawiść? Czy już na zawsze będziesz się nieszczęściem bawić? Mam nadzieję, że kiedyś zrozumiesz. Mam nadzieję, że w sercu ból poczujesz. Mam nadzieję, że nikogo już nie skrzywdzisz. Mam nadzieję, że kiedyś przestaniesz mnie nienawidzić. Mam nadzieję, że Armagedon nadejdzie. Mam nadzieję, że na ziemi pokój będzie.

Napisz do autora « poprzedni ( 10 / 17) następny » malapoetka dodany: 2012-07-13, 16:45:15 typ: życie wyświetleń (487) głosuj (4)

Przechodzień	2012.07.13; 23:22:54
+

Donia51	2012.07.13; 16:51:36
smutny wiersz, owiany cierpieniem +)