|
Spotkanie
Spotkanie |
A jeśli kiedyś przyjdziesz do mnie
to ci nasmażę jajecznicy.
I pośród naszych dawnych wspomnień
powiem, że znów się dla mnie liczysz
Siądziemy w kuchni przy stoliku.
Jedna patelnia, dwa widelce.
Kawy zaparzę ci w czajniku,
i szybciej mi zabije serce.
I tobie też zabłysną oczy
tym dawnym blaskiem, może łzami.
Za nami tyle dni i nocy
i jeszcze tyle jest przed nami
Znów bym ci chciał przychylać nieba,
jakieś życzenie spełnić skrycie.
Pytam więc. „Czy dokroić chleba?”
Takie to dziwne jest, to życie.
Bo niby dwoje obcych ludzi,
przy jednym stole, w takiej zgodzie.
I dziwna myśl się we mnie budzi.
Czy jest nam lepiej po rozwodzie? |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Nadia |
2016.06.03; 13:45:43 |
bardzo mi się ten wiersz podoba |
henhotlew |
2016.06.01; 10:57:31 |
TESSA - Nic nie boli tak jak życie. Pozdrawiam.; |
wigor |
2016.06.01; 09:40:21 |
Podoba mi się Twój wiersz. Był rozwód została przyjaźń, a może i coś więcej.
PLUS z pozdrowieniami ;-) |
TESSA |
2016.06.01; 09:22:26 |
Twój wiersz mnie boli. boli mnie, bo dotyka moich emocji. |
|
|