|
Spotkanie
Spotkanie |
zasłabłam na ulicy
w drodze do nikąd
albo do niezidentyfikowanego celu
opadłam delikatnie
trzymając się ziemi
oparłam głowę o trawnik
na chwilę wróciłam do Ciebie
drzewa milczały
obserwując zajście
obudziłam się następnego poranka
wokół głowy wyrosły kwiatki
te które trzymałeś w dłoni
oprzytomniała
jeszcze trochę mierzyłam oddech
przed wstaniem
zwróciłam wzrok ku północy
nostalgicznie
tylko nieme drzewa wiedzą
one pojmują transcendencję
Klaudia Gasztold |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
DARK VEGA |
2021.04.07; 21:32:00 |
dobrze ujęta nieprzytomność DV:)+ |
Konik polny |
2021.02.02; 22:31:53 |
Bardzo ładnie!
Pozdrawiam!
+ |
MareStan |
2021.02.02; 21:41:50 |
(nie)zwykły - na odbiór wiersza często wpływ ma pora czytania i nastrój chwili. |
zbych |
2021.02.02; 16:09:29 |
Transcendencja jest niepojęta, a wiersz mi się podoba
Pozdrawiam |
sisy89 |
2021.02.02; 14:48:08 |
Witaj na Zaciszu :)
Czytałam Cię już na innych portalach.
Ładny wiersz, pozdrawiam :) |
Albin |
2021.02.02; 11:45:46 |
Piękny i nastrojowy ..
Pozdrawiam. |
|
|