|
Spotkanie po kwarantannie
Spotkanie po kwarantannie |
Takim zwierzeniem zwilżyła mi ucho,
że w ustach zrobiło mi się całkiem sucho.
Ja pokazałem w odwecie uczucia me na migi,
aż zwilżyła perliście swe nowiutkie figi.
Oj, przykryli sąsiedzi głowy swe wczoraj poduchą! |
|
Wszystkim Mariom Magdalenom, które obchodziły wczoraj swe święto, ku wielkiej uciesze jawnogrzeszników. hej! |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Mors |
2020.07.24; 10:04:18 |
Wiewióro, To nie było wyznanie; chciałem wczuć się w doznania podmiotu lirycznego.
Anno Mario! chyba zagalopowałaś się z wiwisekcją mej nieczułości. My tu, w Zaciszu, dajemy sobie nieco luzu, by łatwiej przejść obok ponuraków. Erotyk to nie elegia. Pozdrawiam i przyrzekam trzymać fason. |
lucja.haluch |
2020.07.23; 16:58:39 |
Tak długo nie znali dotyku...trudno
uchronić się od krzyku...Plus+
Pozdrawiam z uśmiechem... |
AlaOlaUla |
2020.07.23; 11:42:56 |
Uśmiałam się z lekka :)))
+ |
wiewióra |
2020.07.23; 11:18:54 |
śmiałe wyznanie |
wigor |
2020.07.23; 11:05:36 |
Oboje wyposzczeni, przeto sąsiedzi ogłuszeni. Pozdrawiam serdecznie ;-) + |
pit |
2020.07.23; 10:44:56 |
dobre :-)
z odrobiną satyry
:-D |
|
|