|
Spotkanie nad morzem
Spotkanie nad morzem |
Kiedy nad morzem gorąco
w dal spoglądasz.
Nie dostrzegasz,
że ktoś Cię obserwuje.
Wiatr zaplątał me włosy.
Sztorm bije zdradziecko o brzeg.
Odbiegam myślami daleko,
marzę o jego oczach wciąż.
Bryza chłodzi twarz.
Zachód słońca stapia się z morzem.
Ktoś chyba obserwuje mnie,
lecz boję się odwrócić.
Jakie są myśli nieznajomego?
Nie potrafię odgadnąć ich.
Nie zapytam się go,
nie wystraszę w chwili tej.
Odwracam się,
a tam stoi
mój wybranek wyśniony,
na spacerze wymarzony.
Uśmiecha się jak dawniej.
Widzę, że również
tęsknotę w sobie dusi.
Bliżej do mnie podchodzi.
Objął mą talię czule,
więc zatraciłam się w ustach jego.
Są słodsze niż sorbet malinowy,
a wiem, że on lubi maliny. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Wsumie_nikt |
2022.02.09; 18:00:35 |
Bardzo fajny wiersz. Pamiętam ponadto lekturę o tym samym tytule :). Plus. Pozdrawiam |
Duszka |
2012.03.03; 22:32:20 |
:)+ |
rekrut |
2012.03.03; 21:53:12 |
Oleńko, Jacek robim ma rację, piękny temat, można go o oowę zredukować a to samo przekazać, spróbuj OLu, + pozdrawiam serdecznie |
|
|