|
***spacerem z wczoraj w dziś***
***spacerem z wczoraj w dziś*** |
pierwsza jesień, u progu bramy czerwienieją
liście, pąsowieją policzki. w firankowym świetle
smutne cienie ludzi. tylko my; wtuleni,
liczymy nagie ramiona kasztanowców.
na stalowym niebie pierze. zupełnie jakby
wrzucało nam deszcz do oczu a ty
mimo wszystko wkładasz mi fiołki pod płaszcz. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
TESSA |
2014.10.25; 11:50:23 |
taka scena: siedzę na ławce w ogrodzie, mam zamknięte oczy, jest lato...nagle czuję dotyk, patrzę w dół...między piersiami bukiet fiołków...i jak nie kochać mężczyzny, który mi je tam dał...nie ma takiej opcji:))) |
HotBoobs |
2014.10.25; 11:11:57 |
Jeszcze raz dziękuję za odwiedziny, słowa, pochwałę i krytykę. To wszystko ważne. Poprawiałam Małgosiu, bardzo dziękuję za chwilę dla mnie. Niczego już mądrego dziś nie wymyślę... ale postaram się jutro :) |
Bezsenność |
2014.10.25; 08:34:09 |
A mnie się podoba. Zwłaszcza że moje firanki nie świecą.+ |
Małgorzata Błońska |
2014.10.24; 19:20:33 |
"firanki światła" to dopełniaczówka, czyli metafora dopełniaczowa. jest be
szkoda że nie skopiowałam pierwszej wersji, ale zakończenie wtedy było lepsze. |
kaska1967-67 |
2014.10.24; 17:23:51 |
Nie wiem jak było,ale to co jest bardzo mi się podoba:-)
++++++
I zimą može być lato:-) |
HotBoobs |
2014.10.24; 17:15:48 |
poprawiałam się, chyba pogoda odbiła mi się czkawką, nie wierszem :) dziękuję za odwiedzinki :) |
HotBoobs |
2014.10.24; 16:44:28 |
Robi się Małgoniu :) dzięki za opier(dol), zmotywowałam się, się zmotywowałam :) |
Małgorzata Błońska |
2014.10.24; 16:30:31 |
oj dziś to cię nie oszczędzę!!! ja pitole, dopełniaczówka i inwersja w tak krótkim tekście! nie czujesz że takie zabiegi wpychają tekst do szufladki o nazwie"banalne i infantylne" ???
marsz do kąta. za karę 100 razy napisać "inwersja" i 123 razy " metafora dopełniaczowa" a o 20:00 chcę widzieć poprawiony tekst, tak żeby wyszła zwiewna, delikatna etiuda jesienna.
uff... |
|
|