|
Sól ziemi
Sól ziemi |
Gdy odchodzą starzy gospodarze
ziemia spływa samotności strugą
rodząc drogi żałobnej pejzaże
przed ostatnią ku niebu podróżą
z okien chat wychodzą na ścieżki
ku tak bliskim sercu ogrodom
przy pasiece stają o zmierzchu
nasycając się wonną lebiodą
idą w pole ostatnim westchnieniem
dom żegnając niedomkniętym okiem
łzy gorącej słonym strumieniem
pozdrawiają równiny szerokie
spójrz!jak płyną głęboko i żyźnie
niczym z brzegów wylana rzeka
co wsiąkając miękko w ojcowiznę
pozostanie w ukochanych strzechach
coraz wyżej spływają w toń łąki
mgieł obłoki ku niebu unosząc
tacy mali jak świtu skowronki
o modlitwę pokornie nas proszą
jeszcze tylko spojrzą za siebie
w twarze bliskich zajęte żałobą
i odejdą smutnych pieśni śpiewem
rozdeptaną przez życie drogą |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
fiołek |
2019.09.07; 10:08:41 |
skłania do refleksji...pozdrawiam |
joanna53 |
2019.09.06; 20:34:57 |
piękny wiersz,
takie jest życie, trzeba wszystko zostawić, nawet to co najbardziej się
kochało,
pozdrawiam+ |
wigor |
2019.09.06; 20:06:18 |
Pełen zadumy wiersz o odchodzeniu. Bardzo dobry na początek listopada. Pozdrawiam serdecznie ;-) + |
Wojciech M |
2019.09.06; 17:02:30 |
Po prostu i zwyczajnie piękne
Pozdrawiam + |
|
|