|
smutek wynikający z wieczornej nostalgii a może być że z braku alkoholu
smutek wynikający z wieczornej nostalgii a może być że z braku alkoholu |
znów wracam do rymu pewnie z powodu jesieni
która każdą kroplą deszczu mówi że nic się nie zmieni
świat jeszcze trochę potrwa choć pożytku z nas żadnego
i na próżno wzywać ojca i syna i ducha świętego
a jeśli błyśnie słońce to tylko na chwilę
oślepi wędrowca i drogę mu zmyli
znów po manowcach błądzić mu przyjdzie
zresztą życie to błądzenie nikt z niego nie wyjdzie
żywy i próżno szukać śmiechu naszych lat szczenięcych
krain dzieciństwa ufności słonecznych zajęcy
na płacz mi się zbiera wołam bezgłośnie
na ciebie wierszu co wisisz na sośnie
przyjdź po raz ostatni zaczaruj me słowa
bym mógł znów powiedzieć to samo od nowa
a jak już powiem rzucę poezję metafizykę
ukryję na dnie ideały i zostanę politykiem |
|
jak pisałem to płakałem |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
jaro |
2019.11.19; 06:53:51 |
Trzymaj się i nie patrz w słońce .
Pozdrawiam. |
niteczka |
2019.11.19; 01:55:03 |
Mimo wszystko bądź poetą ... w tej odsłonie ci do twarzy
Pozdrawiam nadmorsko :) |
lucja.haluch |
2019.11.18; 23:36:25 |
Listopad już niedługo zniknie a potem coraz blizej do promieni słońca..Napisz wiersz o dzieciństwie, letniej przygodzie i będzie lepiej...Plus+
Pozdrawiam cieplutko... |
|
|