|
śmierć Marii
śmierć Marii |
purpurowy płaszcz płowieje w słońcu
i tak -
jest mi wstyd za wszystkie słabości
Golgota na którą sama znosiłam kamienie
z półką skalną
by odpocząć
po dniu a przed nocą
myśli spadają w otwarte dłonie
są brudne
usta pełne skarg
a ty rokrocznie powtarzasz drogę i ból
zmieniają się tylko krzyże
coraz cięższe
mimo to pozwalasz się prowadzić
za ostatni próg
więcej nie uniesiesz |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Cypis |
2021.02.28; 12:10:07 |
genialne ostatnie wersy! |
k⭑t⭑s™ |
2021.02.28; 11:08:28 |
udana kupa ++ |
Jojka |
2021.02.28; 08:09:45 |
Ośmiorniczko, Wojciechu - dziękuję. |
Wojciech M |
2021.02.27; 22:35:27 |
Fantastyczny wiersz, po przeczytaniu każdy powinien zajrzeć w głąb siebie
Spokojnego wieczoru + |
|
|