|
słowa Dorotki
słowa Dorotki |
Ta noc jest brzegiem stłuczonej szklanki
po której stąpa, a wchodzi głęboko. Ciemność
nie ma w sobie nic
z litości. Czarne, soczyste babie lato strąca
z warg resztki wilgoci. Strach bywa powiernikiem
i go pyta wciąż,
czy jej nie skrzywdzi. On strzeże alabastrowych
połaci pól i stoi, gdzieś pomiędzy granicami
jej fantasmagorii. Chciał
być powiernikiem lecz się bał.
Czy go nie skrzywdzi. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
niteczka |
2020.11.03; 16:23:42 |
Świetny wiersz
Pozdrawiam nadmorsko |
DominikR |
2020.11.03; 09:19:27 |
Piękny wiersz
Pozdrawiam+ |
|
|