Wiersze poetów - poetyckie-zacisze.pl ZAPROPONUJ ZMIANĘ W SERWISIE
Logowanie:
Nick:
Hasło:
Zapamiętaj mnie
Odzyskaj hasło
Zarejestruj się
Dostępne opcje:
Strona główna
O serwisie
Regulamin
Zaproponuj zmianę
Indeks wierszy
Ranking autorów
Ranking wierszy
Dodane dziś (9)

Nowi autorzy:
- JoKo
- Yakov
- ummma
- wspanialaPati
więcej...

Ostatnie komentarze:
Paradoksalna para (liczby znaczą)
- Boreas
nieznany
- Boreas
Chwila
- Boreas
nieznajoma
- Boreas
więcej...

Dziś napisano 52 komentarzy.

Skrzydła sokoła

Skrzydła sokoła

Zygmunt Jan Prusiński


SKRZYDŁA SOKOŁA

Motto: "Przepięknie płyną te strofy
Sokole mój, w Twoich skrzydłach
ciągle śpi poezja a ja jestem
pod urokiem tych skrzydeł."
- Margot Bene -


Wracasz do domu
z domu do domu
z Avinion do Ustki
głodna mego podziwu
szlachetna jak rozkwit
wiśni które zapamiętuję
w wierszach wolnych...

Idź Panno M. złocista
bym mógł cię podziwiać
na wietrze z muzyką -
czyń ze mnie to co nikt
nie potrafił tego dokonać
nawet przy źródłach
nawet przy wierzbach!

Odmieniłaś mnie zapewne
iż uwierzyłem w kobietę
(to pełny obraz życia)
że zostaniesz na zawsze
w moich książkach -
staram się być widoczny
czysty w zamierzeniach.

Bo mój dotyk nie kaleczy
w sam raz pasuję po części
gdy strofy zamierzone
rozsiewają ziarna miłości
w każdym elemencie drgań
kiedy cię kocham nie tylko
w wierszu ale i w sypialni.

Więc kochaj te skrzydła sokoła!


12.8.2016 - Ustka
Piątek 07:52

Wiersz z książki "Siostra mgły"...


autor ZJP
http://s20.flog.pl/media/foto_300/11304515_mam-tyle-roboty-jako-detektyw-anatol.jpg


Margot Bene
http://s20.flog.pl/media/foto_300/11296917_margot-jest-mocna-to-widac-czasem-jak-zabrzmi-to-cala-orkiestra.jpg
Napisz do autora

« poprzedni ( 692 / 2716) następny »

zygpru1948

dodany: 2016-08-14, 11:16:48
typ: przyroda
wyświetleń (280)
głosuj (80)


          -->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.

zeska winij 2016.08.14; 12:28:14
już samo to, co jest czym dla kogo jest/może być piękne, a co dopiero kto dla kogo :)

zygpru1948 2016.08.14; 11:23:10
Komentarze autora Karola Zielińskiego


11.09.2011 21:00

@Zygmunt Jan Prusiński plus pan Ryszard Zasmucony

Robisz Pan sobie niezłe jaja. Znam ten typ jajcarza, bo sam zakładałem kiedyś teatrzyki, szalałem w awangardach, podpisywałem antyrządowe petycje, spałem i waletowałem w klubach, więc czuję Pana na odległość!

Daj Pan już spokój z tym uniwersytetem, bo mnie jeszcze zamkną za gorszycielstwo. Ładny mi uniwersytet, w którym co drugie słowo to kurwa i dupa! Błagam! Więcej dyskrecji!

Co do dalszych części manifestu, to nie myśl Pan, Zygmuncie, o żeniaczce, stary wróblu, żeby Panu Anakonda dzieciątko urodziła! Jeśli to ktoś czyta, to pomyśli, że będziesz Pan zapładniał Anakondę. Pomyśli sobie: No, no, w ładny bajzel wdepnąłem, jakichś zoolofilów, skoro zboczek będzie się znęcał nad wężem! I ten jakiś idiotyczny skręt, jakiś paralityk czy co?, joint, skręta udaje, jakaś dilerska ksywka, palą tam trawkę! może diler prochów, jakiś, podejrzane towarzystwo i do tego ten Zasmucony... dziwny awertyk, mający wstręt do wszystkiego co normalne, jak pizda i dupa, jakby tym wszystkim zasmucony, smutas, melancholik, a cóż kto winien że dupa po prostu jest, facet chory jakiś na nerwy, to i pewno leczony valium czy innym antabusem. Nie ma się co dziwić, że rozmowy prowadzą jak u czubków. To jest w ogóle szajbusowe towarzystwo! Słowo daję, że przyglądając się temu z boku, mają prawo tak powiedzieć.

A Pan Zygmunt robi mnie z tego szajsu profesorem! Ładnie zaawansowałem, jako przywódca i guru duchowy szajbusów! Jeszcze mnie gotowi obwołać jakimś Masonem! Czy my się aby nie pchamy sami w jakieś szambo? Może być tak, że my tu gadu gadu a każdy z nas ma do swego IP podpięty mały czerwony kabelek i lepiej by było, żeby Pan Zygmunt nie trąbił tak ostentacyjnie, że "okropnie kocha dzieci", bo gotowi go wziąć za drugiego, diabolicznego doktora Andrzeja Samsona i oskarżyć, że kpi z instytucji małżeństwa i rodziny. A mnie oskarżyć o podżeganie i rajfurstwo.
Dzisiaj słowo się stało materiałem wybuchowym i gdy się z nim nieumiejętnie odchodzić, to może urwać pazury. Pozdro

PS. Proszę sobie wyobrazić, jak to groteskowo brzmi, że wesele "w Chlewiskach" - jakby już nie było w Polsce innej, mniej świńskiej nazwy! (no może Gnojniki)! W Chlewiskach to się hukają świnie, a on chce się żenić... i do tego z Anakondą! Po drugie, w restauracji "Mexikana", tylko brakuje kastanietów, tequili, kolczastych kaktusów, zaproszeni Bonnie i Clyde, Anakonda jedzie do ślubu na ośle (cała menażeria!), kawalieros grają na gitarach (tercet egzotyczny Izabella Skrybant - Dziewiątkowska śpiew!) ojciec chrzestny - mafioso pali metrowe cygara, na koniec wpadają kowboje strzelając z coltów a Pan Zygmunt strzela z bata (a może i batoży małżonkę, pijany) i jeździ na byku! Caramba! Co za gust, jakby z powieści o gangsterach!

Ale mnie się podoba, byle mnie nie robił meksykańskim profesorem!
No, ale bawmy się puki można, bo jutro może być koniec świata!


Zygmunt Jan Prusiński Kobieta białych luster - część IV...


____________________________________


Wiersze na topie:
1. Nalej jednego (31)
2. Rozpryski (31)
3. Mały świat (30)
4. Powyginane światłocienie (30)
5. Diabelski gon (30)

Autorzy na topie:
1. Zibby77 (422)
2. Miłosz R (392)
3. Klaudia (372)
4. darek407 (228)
5. Jojka (96)
więcej...