|
Sezon
Sezon |
Z błogiej ciszy sen zerwany
wstawaj mężu na grzyby czas
zlituj się daj pospać na rany
jeszcze noc daleki brzask
nie marudź rydze czekają
i twoje ulubione podgrzybki
świeży oddech sosny malują
pod nimi żółciutkie kurki
ozdobią patelnie z jajeczkiem
maślaczkami zapełnimy słoiki
koźlarz z prawym suszem
zapachnie na stole wigilii
już nie gderaj termos szykuj
na ząb co lepszego no wiesz
z kopyta warkotem wiraże prostuj
do lasu tam czeka grzyb i kleszcz
kosz w bagażniku drugi w ręku
oczy po igliwiu się rozsypały
zniknęła sarenka w popłochu
pojawił się pierwszy wspaniały
czerwony z białymi kropkami
jak malowany w 3D zachęca
trzask chrustu pod stopami
kapelusz podgrzybka strąca
za drugim wzrokiem błądzę
a ma luba co chwile się schyla
nie wierzę ma same dorodne rydze
pewnym krokiem w brzózki ruszyła
słoneczko do domu woła żywo
mój pusty kosz liczy na ślubną
wesołą miną pokazuje leśne żniwo
mój drogi jesteś leśną fajtłapą
Amadeusz ze Śląska |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
kaja-maja |
2012.09.19; 07:02:40 |
niektórzy mają oko na grzyby
z kilometra już je widzą
jak i muchomory w:) |
Super-Tango |
2012.09.18; 19:21:51 |
Ps. A tego -/fajtłapą/ -zmień na /niezgułą/a będzie oki.
Wiersz bdb, zabawny,
na duży+)
Pozdrawiam |
wigor |
2012.09.18; 19:15:29 |
Już byłem. Moje zbieranie opiszę w tym tygodniu, Twój wiersz podoba mi się. Duży PLUS z pozdrowieniami :)) |
|
|