|
Sen
Sen |
Gdy otwierasz oczy, budzisz się ze snu,
Chcesz, by prawdą było, aż brakuje tchu.
To, co przeżyte, te kilka oka mgnień,
Które ubywają, jak kilka większych tchnień.
Więc przeżywasz ponownie, na jawie śnisz,
Walczysz z codziennością, w rutynie tkwisz.
Czekasz na ten moment, który sprawia że,
Życie choć przez chwile zatrzymuje się.
Nie ma tam pośpiechu, obowiązku bycia kimś,
Nie ma tam i wojen, ciągłej walki z czymś.
Pogoni za karierą, na koncie zer tworzenia,
Uczenia się na siłę, z pamięci się modlenia.
Religii które dzielą, zamiast łączyć ludzi,
Prawa, które zapał w naszych sercach studzi.
Robienia wciąż rzeczy, których nie lubimy,
Wstawania do pracy, gdzie rano iść musimy!
Więc zadaje pytanie, w domyśle dwuznacznym,
Będąc niewyspanym i lekko pokracznym.
Czy rak, który zjada nas wszystkich od środka,
Sprawi że dobro nas kiedyś spotka?
Czy wszyscy chorzy cofną życia czas?
A biedni będą mieli to, co każdy z nas?
Czy samotni znajdą w sobie przyjaciela?
A zagubieni w życiu, nauczyciela?
Takie rzeczy tylko w snach... |
|
Dla pragnących przebudzenia |
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
Podlasianin |
2018.04.01; 18:17:24 |
Na razie tylko w snach, ale wiara mówi nam, że w przyszłym życiu ma spotykać nas ( jeśli się załapiemy) - samo dobro. Miłego świętowania + |
sylen |
2018.04.01; 17:23:46 |
Ach te sny. Bardzo ładny wiersz. :) Plus
*___*
_*___*_________*
_*___*_______*___* zdrowych
_*__*_______*___*___*
__*__*______*__*__*__*
___*__*____*__*_____*__* pogodnych
____*_*__*_*________*
____*___*__*
___*___________* Świąt
__*_____________*
_*____0_____0____*
_*_______@_______* Wielkanocnych
_*_______________*
___*_____v_____*
_____*_____* życzy
_______*_____
Rysiu |
|
|