|
Sen
Sen |
Niespiesznie dopala się świeca płaczliwa,
już dźwięki nokturnu rzucają w krąg cienie.
Ćma skrzydła mi swoje oddaje z westchnieniem,
więc do twoich dłoni się wreszcie wyrywam.
Nietrudno myślami przeniknąć przez ściany,
nietrudno pokonać mrok nocy głęboki,
wyciszyć westchnienia, i serce i kroki,
zanurzyć się w dotyk i oddech kochany.
Unoszą się w niebo nadziei lampiony,
mgła szczęścia i przestrzeń przenika wskroś czyjaś…
A potem mnie nagle o świcie zabija
świadomość, że to tylko sen niespełniony. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
fred |
2016.09.03; 00:12:16 |
... nieco egzaltowany... i słowo trochę ciężko łączone... nie jestem za a nawet nie jestem przeciw... nie mam zdania... pewnie wrócić o innej porze i w innym nastroju trzeba... pozdrawiam... |
Suliko |
2016.09.02; 15:15:42 |
Bardzo ładny:)+ |
Ambrozja |
2016.09.02; 12:16:53 |
Baaaaardzo ładny wiersz.
Cacko.
Pozdrawiam myszko.
+ |
zeska winij |
2016.09.02; 10:43:30 |
najlepiej jest wtedy, kiedy coś idzie w parze, np. ‘wskroś czyjaś’ z wskroś czyjąś :) |
snowflake |
2016.09.02; 07:58:50 |
bardzo ładnie +++ |
TESSA |
2016.09.02; 07:29:04 |
dzięki snom łatwiej przeżyć jawę... |
Sławomir_Sad |
2016.09.02; 07:11:05 |
Piękne. Lubię wiersze o niespełnionej miłości :) + |
|
|