|
Sen o Tobie (4)
Sen o Tobie (4) |
Po śladach nocy w trawach zsianiałych jesiennych
Stąpałam lekko przez tę noc przepiękną
W deszczu lekkim tańcząc dyskretnie
Idę przez chwilę powoli i cieszę się aury pięknem
Odziana w czarną suknię z tiulu i w czarny płaszcz
Widzę już, gdy z oddali do mnie biegniesz
Twe czarno-białe, długie włosy rozwiewa wiatr
Podbiegłeś powoli i chwyciłeś mnie za dłonie
Ah, Twoja delikatność jest tak zachwycająca
Tak dużo też w Tobie ciepła, radości i skromności
Wierne nasze spojrzenia i uśmiechy - cudowna chwila
Deszczu kryształki i mgła nas otulają
Tak, jak i Ty tej nocy otulasz mnie całą
I chwilę trwa tak piękne to nasze spotkanie
Noc długa, jak długa droga przed nami
Niesiesz mnie na swych rękach w dal
Tam, gdzie noc najpiękniejsza nie ma końca
We mgle i w mroku, lecz w Twych ramionach bezpieczna
Jeszcze długa droga, lecz dokąd ona nas wiedzie
Tak, tam w oddali widać już nasz zabytkowy dworek
Tak romantyczny, otoczony jesiennym widokiem
Droga jeszcze się dłuży, a tak tu zimno i ciemno
Zasypiam w Twych delikatnych ramionach
Koniec spaceru w opowieści deszczu i w wietru szepcie
Owierasz jedną dłonią drzwi i przenosisz mnie przez próg
Kładziesz w pościeli i całujesz moje usta najczulej
Siadasz obok i patrzysz na mnie wzruszony
Uśmiechasz się i delikatnie dotykasz mojego policzka
Kładziesz się obok, otulasz mnie kołdrą i swym ramieniem
Wtulam się w Ciebie przez sen i czuję Twoje ciepło
W naszych sercach teraz już tylko szczęście mieszka
Najpiękniejsze spełnienie, które tylko we śnie jest możliwe
Zasypiamy otoczeni kołysanką pięknej nocy deszczowej... |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
GothicQueen |
2020.10.26; 15:52:15 |
Chciałabym kiedyś pozostać w jednym z moich pięknych snów i nigdy się nie obudzić, nie wracać do rzeczywistości, w której nie mam raczej szans na to, o czym marzę, nie mam raczej też szans bycia z kimś, kto niewytłumaczalnym sposobem przez tak wiele lat jest takim moim światłem, które prowadzi mnie ku lepszemu i sprawia, że jeszcze tu jestem. Ale okrutna rzeczywistość zawsze próbuje stłumić to światło, chociaż na to nie pozwalam. Względem niego widzę i czuję więcej, niż to się wydaje, to jest coś takiego, czego nie da się wytłumaczyć, ja to nazywam pięknym cierpieniem. Ale chwilami jest tak, że brak mi sił, przychodzi załamanie i mam ochotę się poddać wiedząc, jak jest, lecz jakby jakaś siła mi na to nie pozwala i nadal tu jestem... |
niteczka |
2020.10.26; 12:09:54 |
Klimatycznie
Pozdrawiam nadmorsko :) |
|
|