|
Ścielę krajobrazy wierszami
Ścielę krajobrazy wierszami |
Zygmunt Jan Prusiński
ŚCIELĘ KRAJOBRAZY WIERSZAMI
Wczoraj byłem na molo
obok usteckiej syrenki się umówiliśmy
byś mogła mnie widzieć z Avinion
przed kamerą od strony morza.
Machałem ci ręką - nawet
udało ci się zrobić trzy zdjęcia
rozmawialiśmy przez telefon
że jesteśmy szczęśliwą parą
według zapisów do następnej książki.
Panno M. z obrazów Anatola
przygotowuję się do listopadowych chwil
więc ścielę krajobrazy wierszami -
jest w nich mnóstwo odcieni
z palety farby spływają na twe piersi.
30.10.2016 - Ustka
Niedziela 01:45
Wiersz z książki "Sen jabłoni"...
autor ZJP
http://mm.salon24.pl/ds/c0/dsc09255-jpg-a49eccb71b1671be959,2,0.jpg
Margot Bene
http://mm.salon24.pl/ob/ra/obraz-902-21cea75a4bfc3f503c9d09,2,0.jpg |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
zygpru1948 |
2016.11.01; 11:04:03 |
Ten poeta pisze wiersze bez tytułu...
Grzegorz Perkowski
to już tylko przeszłość
tylko
nierozkruszalny kręgosłup gipsowy
od czasu wspólnych
ziemskich piruetów
minąłem się z niebem
w dwu znaczeniach
teraz
z definicji jestem człowiekiem
zajętym
pod kompresją czasu
przytyłem
w niektórych miejscach
stając się
bardziej a(bs)trakcyjny
schudłem gdzieniegdzie
odciągając
tłustą nadinterpretację
z obszarów
naturalnie kwadratowych
mój czas
dodał się do archiwum
samoistnie
życie jest krótkie
i skondensowane
jak mleko
w tubce bez cukru
lub przesłodzone
ale dzisiaj pozwoli
- myślą - wycisnąć się
więc chodźmy na kawę |
zygpru1948 |
2016.11.01; 08:40:43 |
Refleksja
Kiedyś na to Święto Zmarłych pisałem okazjonalne wiersze, teraz zaprzestałem sam nie wiem dlaczego.
Pamiętam w Monachium, byłem na starym małym cmentarzyku, gdzie cały dzień brama otwarta, a tam przychodzili sobie ludzie i na ławkach siedzieli, a to babcia z wnuczkiem na wózku, a to zakochani - i ja tam przebywałem i pisałem wiersze. Ale nie o zmarłych, a o tęsknocie za Polską...
1 Listopada 2016 |
mila |
2016.11.01; 08:39:51 |
,,więc ścielę krajobrazy wierszami -
jest w nich mnóstwo odcieni
z palety farby spływają na twe piersi."
Ta piękna metafora zostaje we mnie... |
zygpru1948 |
2016.11.01; 07:29:57 |
Dziennik pisarza Karola Zielińskiego z Krakowa
23.06.2012 09:57
@Zygmunt Jan Prusiński
Panie Zygmuncie, myślę, że administrator nie weźmie moich niepoprawnych politycznie "wybryków" i drążenia antyżydowskiego tematu za Pańskie inicjatywą. Nie. Pan jest niewinny, potulny i "obiektywny" (że żydzi byli w porządku i cacy), a nawet grzeczny i poprawny politycznie, tak jak chce tego żydowska dintojra i Pan tu nic nie jest im winien. Tym złym nacjonalistą - Polakiem jestem wyłącznie ja sam. Ten wstęp robię dlatego, że nie chce Panu zaszkodzić.
A teraz do rzeczy. Powyżej napisałem "Nawet z Hitlerem i z SS-manami życie mogłoby być uczciwsze i bardziej znośne, niż z tymi których wymieniłem powyżej".
A powyżej wymieniłem JP II. Reagana, Unię Europejską, zachodnich kapitalistów i żydów.
Czuję że Pana zatyka z wrażenia i nie chce Pan na ten temat zabierać głosu. A mnie to bardzo interesuje. Ja nie urodziłem się wczoraj, żeby mi propagandziści unijni, adwokaci zachodniego syfu wmawiali, że Imperialna Anglia i zażydzona Francja była lepsza niż Trzecia Rzesza. Że Reagan, który marzył o tym, żeby na orbitach kosmicznych ustawić ogromne lasery i spalić nimi Warszawę, Mińsk, Moskwę, jeśli się nie oddadzą w ręce zachodniego kapitału. Że był antykomunistą? Był przede wszystkim szowinistą i niebezpiecznym idiotą. Zresztą, komunistów pozornie przegnano, żeby się usadowili w sektorze finansowym i razem z zachodnim kapitałem (i żydami) ogałacali Polaków z resztek własności. Tego ten amerykański idiota chciał? A ten drugi idiota z Watykanu, czy tego samego chciał?
I cóż dzisiaj widzimy (co ja widzę w Krakowie), że Polacy mieli po wojnie, w prezencie od Hitlera i SS-manów mieszkania w żydowskich kamienicach a nawet same kamienice, że mieli od przedwojnia jakieś prywatne sklepy i sklepiki, jakieś warsztaty jedno-dwuosobowe prywatne po krakowskich oficynach (i hitlerowcy im tego nie zabrali), a było tego sporo... a teraz przyszli zachodni kapitaliści (i żydzi), i Polacy znów mają ulice a kamienice są żydowskie, sklepiki i warsztaty zniknęły. Wszystko Polakom zostaje odbierane, przez żydów i zachodni Kapitał. Każda księgarnia, każdy sklep, piekarnia, pralnia, sralnia i suszarnia jest własnością jakichś spółek z kapitałem zachodnim. Polacy mają gówno, Polacy nie mają nic, Polacy zbankrutowali, Polakom zostały odebrane możliwości przeżycia. To proszę Pana, Hitlerowcy tak nie robili. Mówię tu o samej Generalnej Guberni.
Znam historyków, starszego pokolenia, którzy mają praktykę w archiwistyce (i tonie taką, jaką miał śp. Janusz Kurtyka - bo miał słabą, był to miły, nikomu nie wchodzący w drogę chłopiec i dlatego go zrobili tym i owym, żeby tak tańczył etc.), którzy również zbierali latami archiwalia do swoich zbiorów dotyczących życia gospodarczego, politycznego i kulturalnego w Generalnej Guberni i obraz który się rysuje w świetle dokumentów wygląda całkiem inaczej, niż to co przedstawia Polakom żydowska historiografia lat okupacji. Co więcej, to żydowscy historycy budują mity Polaka kochającego gen. Władysława Sikorskiego, rząd londyński, pomagającego żydom a zarazem wiernym synom Watykanu i Kościoła i nienawidzącym hitlerowską bestię. To są oczywiste przekłamania i mity. Szkodliwe jednakże dla zdrowia psychicznego Polaków, bo robiące z nich jakiś ciamajdów i cierpiętników (którymi mają pozostawać nadal dla żydowskiego interesu), nadstawiających po chrześcijańsku drugi policzek, jeśli dostaną pięścią w mordę. A znosili te cierpienia dla wierności londyńskiego rządu, współpracy z premierem Churchillem i ratowania substancji żydowskiej. To jest oczywista i szkodliwa bzdura.
Ta cała Debbie Schlüssel oskarża Polaków, ale niech pamięta, że dla Niemców, Francuzów czy Anglików, w związku z wielką ilością upierdliwych żydów, stałyby cztery podstawowe rozwiązania. Każdy z tych rządów gdyby miał na terenie swego państwa drugie państwo żydowskie, musiałby odpowiedzieć sobie na pytanie co z nimi zrobić. Te cztery alternatywy to: zasymilować żydów ze społeczeństwem, wywozić ich siłą na Madagaskar, zmusić do dobrowolnej emigracji i rozproszenia, eksterminować. Cóż w tym złego, skoro nie ma nic złego w tym, że angielscy osadnicy tworząc Stany Zjednoczone wymordowali 8-10 milionów Indian? Anglicy robili to samo z Irlandczykami, z Irakijczykami, z Egipcjanami, Francuzi zaś w Maroku, Sudanie, Algerii, Syrii. Wszystkie rządy cywilizowane zakładały i będą zakładać w razie potrzeby obozy koncentracyjne (z super-demokratycznymi Anglikami na czele). A teraz co robią żydzi z Palestyńczykami?
Co zaś do zarzutów Debusi Ślusarczykówny, (zgrabna bestyjka - podoba mi się) to Polacy mieli większy kłopot niż gnębienie żydów. Sami musieli uważać, żeby się nie dostać do obozów, do których się szło za łamanie prawa.
Czy ktoś wie, z jakich kodeksów w krakowskich sądach sądzili polscy sędziwie, a bronili polscy adwokaci podczas okupacji? Czy ktoś wie, ilu żydowskich lekarzy, dentystów etc. leczyło chorych Niemców na terenie Generalnej Guberni? Zresztą kłopot z żydami polegał na tym, że Polacy chętnie asymilowali bogatych żydów natomiast biedaków odrzucali, ale tak jest na całym świecie. Debusi Ślusarek należy współczuć, że żydzi w tamtym czasie w wdepnęli "między wódkę a zakąskę" podczas weselnej bijatyki światowych gigantów (Ameryki, Niemiec, Anglo-Francji i Rosji). Pozdro
Zygmunt Jan Prusiński Księżycowy kochanek - część III...
______________________________ |
|
|