|
Schody
Schody |
Wędruję schodami
poręcze upominają się o pieszczotę.
Stare stopnie
skrzypią pod stopami.
Zabieram odbite w kurzu dźwięki.
Nie pamiętam początku podróży.
Na ścianach wiszą obrazy
nie rozróżniam kolorów.
Poczerniałe ze starości ramy
absorbują resztki z latarni.
Podobno gdzieś przede mną
czekają zamknięte drzwi.
Na mojej szyi
wisi zaśniedziały klucz.
Prezent od śmierci.
Kieruję się zapachem światła.
-Pewnie już niedaleko
mówię sam do siebie.
Starość dotrzymuje mi kroku
niepewność ma wypisaną na twarzy.
Mój rwany oddech i kroki
to jedyne odgłosy.
Powietrze odwraca głowę.
Czas już dawno temu
zasnął gdzieś na boku.
Zwinięte w kłębek cienie
rozkładają w snach ażurowe skrzydła.
Ćmy ocierają sie o moje nogi.
Podpieram się nadzieją
że będziesz czekała na mnie za drzwiami. |
|
|
|
|
-->> Aby głosować lub komentować musisz się zalogować.
wigor |
2014.11.03; 10:42:09 |
Wiersz z krainy cieni. PLUS z pozdrowieniami ;-) |
babajaga |
2014.11.02; 21:16:49 |
"Podpieram się nadzieją
że czekasz na mnie za drzwiami."...:) |
Super-Tango |
2014.11.02; 20:13:04 |
Bdb, wruszający, refleksyjny, urzekajacy, wiersz+)
Pozdrawiam serdecznie |
roman |
2014.11.02; 20:05:14 |
z przyjemnością + |
tomekwasilewski |
2014.11.02; 19:52:30 |
Bardzo refleksyjny wiersz
Pozdrawiam +)) |
TESSA |
2014.11.02; 19:48:25 |
czekam...bo na taką poezję warto:) |
|
|